Otóż mam na penisie i pod napletkiem, chyba na mosznie też, takie żółte pryszczyki. Mam je oooj długo i nie pękają, po prostu są. Nie bolą, nie pieką, raczej nie swędzą. Co to jest? Czy da się to wyleczyć, jak? Jak powiedzieć o tym rodzicom? Czy w przyszłości będę mógł mieć normalną rodzinę?