Skocz do zawartości
Forum

ja144

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ja144

  1. dalej mi wmawia żebym znalazł sobie inna dziewczynę i ze o niej szybko zapomnę , nie wiem co jest lepsze nic nie pisać czekać aż sama się zdecyduje czy ja mam robić te pierwsze kroki które są jak narazie nie skuteczne i też nie chce jej przestraszyć w sumie wkoncu się odezwała w miarę normalnie. Help.
  2. Witam dzisiaj stwierdziłem ze napisze ostatniego smsa do niej , odziwo spokojnie odpisała i napisała wszystko co ją boli i bolało , oczywiscie tez jej odpisywałem w miare spokojnie. Co zrobić i co pisać zeby chciała sie spotkać?
  3. czekać na jej krok czy sam mam zadziałać ? mam przeczucie ze by coś zaiskrzyło tylko boje się zapytać zęby się nie zdziwić znowu to mnie załamie do końca już stracie nadzieje... minęło może ponad lekko 2 tyg jak napisała żebym jej dał spokój , coś zrobić zęby pomogło?
  4. ka-wa Nie pisz,czekaj ,bo widzę ,że to ona rozdaje karty w waszym związku i oczekuje od partnera podporządkowania,a Ty się buntujesz i dobrze, jeśli w ogóle będziecie razem,to licz ,że będziesz pod pantoflem. Ty przesadziłeś w reakcji,ale widać masz dość tych fochów,teraz albo bierze Cię na przetrzymanie,albo doszła do wniosku,że nie da się Ciebie podporządkować i nie widzi z Tobą przyszłości. Tak czy tak,na siłę jej do niczego nie zmusisz,nie narzucaj się,bo to ma odwrotny skutek. nie odzywać się wogóle? ciężko uwierz ale możne to i dobrze ale tracie nadzieje skreśliła mnie tak mi pisała wcześniej , ze je a o tym pisze szok...
  5. Tez pewnie zrobiłem błąd ze chciałem do niej dotrzeć przez jej rodzinę ? pisała mi żebym ich nie prześladował itp , wydawało mi się ze to coś zmieni ale ona się ich nie słucha nawet nie chce jak coś postawowi to jest amen.Nie mam już sił do tego chodzę pól przytomny ale mam ambicji nawet w pracy... będę starał się nic nie pisać do niej żeby już całkiem tego nie zepsuć ale to jest bardzo ciężkie . Liczę na waszą pomoc.
  6. ~Snakes Ale ona chowa urazę do ciebie , za tą kłótnią czy aby tylko ? Ona cie zdenerwowała przecież nie ty ją . Więc nie wiem za co chcesz ją przepraszać, a kłótnia i tak prędzej czy później by była, miałeś dość jej zachowania więc się nie dziwie. Ja też mogłem inaczej się zachować wiem o tym , ale ona przesadziła przepraszała mnie jeszcze w ten sam dzień ale ja nie dałem jej za wygrana bo wiedziałem ze to będzie chwilowe , za parę dni się odezwałem powiedziałem ze przemyślałem wszystko i ze chce to naprawić.Odp mi ze za późno się obudziłem , ze myślałem ze będzie płakać za mną i że od razu pobiegnie do mnie?Później zaczęła temat ślubu 3 lata razem ze nic nie robię w tym kierunku , a plany były. Przesadziłem z tym po gruli zęby zabierała rzeczy kolejnego dnia i nie wracała już ... Co myślisz?
  7. mgr Kamila Krocz Nie wiem, co do końca było przyczyną Waszego zerwania, ale uważam, że powinieneś trochę odpuścić. Niech emocje opadną. Nie pisz do niej, nie dzwoń, nie nalegaj na spotkanie. Niech ma czas na przemyślenie całej sytuacji. Daj jej od siebie odpocząć, a dopiero po jakimś czasie poproś o spotkanie. Powinniście ze sobą porozmawiać i wyjaśnić, co tak naprawdę się stało, że zakończyliście związek. Czy chodzi tylko o te nieudane spotkanie na grillu, czy o przykre słowa, jakie między Wami padły? Wierzę, że rzeczowa, spokojna rozmowa pozwoli Wam wszystko wyjaśnić i da szansę na odbudowanie tej relacji. Pozdrawiam i powodzenia! odpuścić ale na ile ?? jak nie będę jej pisał to może pomyśleć ze już w ogóle mi nie zależy? to już trwa ze 2 tyg i jedyne co napisała to to żeby jej dał spokój nie chce mieć chłopaka , już mnie nie kocha i żebym usunął jej nr.Mam czekać aż sama się odezwie to jest raczej nie możliwe. Znam ją dosyć dobrze i wiem że jej zależy tylko jak bardzo?.
  8. ~Snakes No ale ona nie chciała jechać na tego grilla?? Może była zmęczona po pracy? Albo jeszcze jedna opcja że po prostu jest wredna, to najgorsze co może być, bo iść na jakieś spotkanie z łaską to chyba najgorsze co może być. Pewnie była zmęczona ale powiedziałem jej dam ci auto pojedziesz do domu i przyjedziesz po mnie odpowiedz " nie już mnie wyganiasz chcesz być sam " Tak wiem coś o tym , impreza zepsuta .
  9. luukas unna-1 Też pomyślałam sobie - odpuść, daj jej czas na wyciszenie się, pozbieranie myśli itd. Na razie zbyt mocno ją zraniłeś, zobaczymy czy wybaczy ci, czy też stwierdzi, że za dużo jest u was kłótni i odejdzie. Rozmowa jest wam potrzebna, ale nie teraz, emocje muszą opaść. hmm on ją zranił ? Ty tak na serio ? kobieta jest z tego typu tych fochliwych poprostu...już samo to że przepraszała pierwsza o tym świadczy. To jest bardzo trudny typ kobiety do współżycia, zawsze wszystko musi być tak jak ona chce a Twoje zdanie jeśli jest przeciwne jej zdaniu to bardzo często zgodzi się na Twoją opcję po to żeby później focha rzucić, że się musiała podporządkować :) Tak przyznam masz racje przeważnie ma być tak jak ona mi powie ale starałem to dzielić na pół było dobrze do czasu.W końcu powiedziałem stop , powiedziałem parę przykrych słów pod wpływem emocji , mogłem odpuścić wcześniej ale nie chciałem dopiero po paru dniach zrozumiałem jak bardzo mi na niej zależy mimo tego.Chciałem to naprawić ale powiedziała mi ze za późno... i co robić czekać aż się odezwie sama? bo nękać ja SMS czy dzwonić to raczej odpada?
  10. unna-1 Też pomyślałam sobie - odpuść, daj jej czas na wyciszenie się, pozbieranie myśli itd. Na razie zbyt mocno ją zraniłeś, zobaczymy czy wybaczy ci, czy też stwierdzi, że za dużo jest u was kłótni i odejdzie. Rozmowa jest wam potrzebna, ale nie teraz, emocje muszą o paść. Powiedz jak długo mam czekać ? to trwa już kolo 2 tyg , ostatnio napisałem jej parę spokojnych SMS ale nic z tego.Boje się ze jak nie będę pisał to pomyśli sobie ze już całkiem mi nie zależy i ...
  11. Witam , Mam 27 lat ona 25 przesadziłem niecałe 2 tyg temu, jestem z dziewczyna ponad 3 lata a od roku jesteśmy zaręczeni.Była godzina 18 dziewczyna była w pracy wiedziałem ze nie odpisze bo rzadko odpisuje w pracy . Miał być girl integracyjny u znajomego na działce .Pojechałem po nią ona wsiadła i pytam czy jedziemy tam , ona nic sobie myślę aha już... Powiedziałem ze jedziemy na 2 / 3 godz i ze jak nie chce niech jedzie do domu przebierze się i przyjedzie po mnie i pojedziemy , oczywiście powiedziała ze wyganiam ja itp , poszliśmy tam i oczywiście foch z nikim nie rozmawiała mnie nie chciała słuchać ogólnie zrobiła wstyd , chciała już później jechać i mnie zostawić tam na pastwę losu . Poszedłem za nią pokłóciliśmy się .* wypiłem trochę wcześniej przyznam się , ale to nie był pierwsza akcja taka z nią. Pojechaliśmy do domu i kazałem się jej nie odzywać do mnie że pożałuje tego zachowania , nie spałem z nią położyłem się na dole chciałem jej zrobić na złość , jeszcze parę słów poleciało żeby brała rzeczy i nie wracała. Rano pojechała obudziłem się nic nie powiedziała , usunąłem ja z FB , po chwili zaczęła dzwonić przepraszać ze się zmieni , ze nie może z nikim być tylko ze mną .itp podkreślam to był nie pierwszy raz. Mogłem odpuścić żałuje do dzisiaj bo kocham ja dalej . Po paru dniach zacząłem ja przepraszać ale już było za próżno , powiedziała ze zraniłem ja bardzo i ze nie wybaczy mi tego nigdy , chciałem się z nią spotkać nie ma szans zawoziłem jej kwiaty napisałem jej ze 100 sms z przeprosinami i ze się poprawie , wiem ze mnie kocha kochała ponieważ jej bardzo zależało mi też ale tak tego nie okazywałem może. Próbowałem się pogodzić przez jej siostrę pisząc jej zęby mi pomogła to samo przez jej mamę , nic z tego do dzisiaj nic nie odpisuje.Straciłem nadzieje i to z własnej woli straciłem miłość życia. Proszę o pomoc .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...