Skocz do zawartości
Forum

dario250

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Warszawa

Osiągnięcia dario250

0

Reputacja

  1. witam. Mój problem zaczął się 21 maja kiedy zaczęła zbierać się ropa w zębie. w nocy dostałem kołatania serca jak później się okazało ataku paniki. trafiłem do szpitala przez pierwszy dzień było fatalnie puls skakał od 80 do 150. miałem trudności w oddychaniu taki ucisk w klatce piersiowej. w szpitalu przed badaniem zaczęło mi sie robić dziwnie duszno szybsze tętno i coraz dziwniejsze widzenie. wypuścili mnie ze szpitala na antybiotyku. dziwnie się czułem jak wyszedłem inaczej widzialem tak wolniej i światlo mnie drażniło to słoneczne ale myślałem że tak ma być bo moge być osłabiony. tydzień po wyjściu poszedłem do dentysty na wyrwanie zęba i gdy wróciłem do domu kilka godzin po wyrwaniu znowu zrobiło mi sie duszno i dziwnie. był to dzień , w którym odstawiłem antybiotyk. przez weekend serce waliło mi jak młot. pojechałem do szpitala i dali mi coś na uspokojenie i antybiotyk na kolejny tydzień i puścili do domu. Później zaczęła się długa droga, miałem różne objawy: nadkwasota żołądka na którą dostałęm emanere, duszność, ucisk w klatce, dziwne widzenie światła słonecznego, pieczenie oczu, wolniejszy wzrok, ból głowy, przymulenie, kołatanie serca, dziwne stolce, ścisk żołądka, brak koncentracji, słabsza pamięć szukałem cały czas przyczyny tego wszystkiego i chodziłem po różnych lekarzach: okulisty, laryngologa, stomatologa, lekarzach rodzinnych, neurologa miałem różne badania: tomografia głowy, prześwietlenie płuc, prześwietlenie zatok, krew kilka razy, kał i mocz w szpitalu. przed tomografią znowu zrobiło mi się dziwnie taki jakby atak paniki który potem ustąpił. w końcu pewien lekarz stwierdził że mogę mieć nerwice i dał mi hydroksyzyne i afobam. najgorsze jest to że psychicznie nie czułem sie jakoś mega źle tylko poprostu chciałem być zdrowy fizycznie bo mój stan mnie przygnębiał. postanowiłem troche to pobrać ale poprawy nie było no może poza lepszym humorem i chęcią życia. przez ten cały mojej wędrówki po lekarzach nie miałem siły nie chciało mi sie nic, nie chciałem nigdzie wychodzić, bałem się że coś mi sie stanie, chciało mi sie płakać. po tych lekach troszke sie to poprawiło ale postanowiłem iść do pyschiatry żeby rozwikłać ten problem i dał mi aciprex i miałem nie brać już afobamu bo to tylko maskuje a nie leczy tak mi powiedział, przez pierwszy tydzień masakra, jeszcze gorzej myślałem że mam schizofrenie. w drugim tygodniu mialem takiego kopa w sobie a teraz w trzecim znowu nie chce mi się jakoś nic robić. w między czasie zacząłęm czytać o kandydozie że często ludzie którzy szukają przyczyn choroby jej nie znajdują mają różne objawy i często są kierowani do psychiatry jako hipochondrycy. mam biały osad na języku w sumie odkąd pamiętam, w szpitalu coś pobierali mi z buzi ale nie wiem po co bo nie ma tego w karcie i chcieli zrobić mi gastroskopie też nie wiem czemu w szpitalu dawali mi polprazol, osłonke i antybiotyki jak byłem mały często dostawałem antybiotyki, od zawsze lubiłem cukier miałem 2 popsute zęby. z tym osadem poszedłęm do lekarza to dostałem odpowiedź że to nie kandydoza bo nie mam wykwitów na skórze i babka chciała mnie skierować do psychiatryka za hipochondrie dla spokoju dała mi nystatyne ale jej nie kupiłem bo antybiotyk dla spokoju to średni pomysł. przed pobytem w szpitalu w sumie miałem rankami suchość w ustach, i dziwne białe grudki w kale ale zrobiłem kiedyś badania na pasożyty i nic nie wyszło może to niestrawione resztki i tyle. sporo piłem, ćwiczyłem na siłowni, miałem duży apetyt a teraz nie mam siły na nic, nie ćwicze już, nie mam takiego apetytu. czasami paliłem marichuane i 2 razy po niej miałem atak paniki raz rok temu a raz niedawno chyba w kwietniu. co ciekawe mój kolega z którym paliłem w kwietniu ma podobne objawy do mnie jeśli chodzi o wzrok i mówił że ma czasami jakieś lęki i dziwnie sie czuje tak nierealnie inni którzy byli z nami takich objawów nie mają i teraz po tak długiej opowieści dziękuje za wysłuchanie :D i moje pytanie jest takie czy to nerwica czy to kandydoza? czy nerwice mogła wyzwolić albo spowodować marichuana? czy wszystkiemu może być winna kandydoza? nie chce już mi sie tracić pieniędzy na psychiatre, terapi nie potrzebuje bo jeśli mi wszystko przejdzie będę tym samym człowiekiem, i nie chce chodzić po lekarzach bo mają mnie za jakiegoś czubka a nie człowieka który chce rozwiązać problem. dlatego umieszczam to tutaj z góry dziękuje za wysłuchanie i za pomoc :)
  2. masz jeszcze jakieś objawy czy tylko to z sercem? może po prostu przeciążasz organizm pracą albo wysiłkiem i stąd ten objaw albo tak jak przedmówcy mówili masz jakieś niedobory np. magnezu
  3. Miałem antybiotyk i infekcji już nie ma
  4. Jeśli nie paliles półtora miesiąca to we krwi i moczu ci nic nie wykarze jedynie w tłuszczu bo tam thc może być do pół roku
  5. dario250

    kurzajki na palcach

    Witam, powiem ci ze miałem masę kurzajek na palcach i dłoniach i stosowałam brodacid a one potem i tak wracały a teraz od niedawna zaczęły same stopniowo znikać U mnie ojciec miał kurzajki jak byk młody i pewnie mam to genetycznie po nim. A co do kurzajek w miejscu intymnym to moja dziewczyna chodzi do ginekologa a miałem kurzajki w trakcie pieszczot z nią i ona nic nie ma w tamtych miejscach. Myślę że te kurzajki intymne to poprostu inny rodzaj wirusa który wywołuje kurzajki ale nie jestem pewien Więc jeśli się boisz możesz iść do ginekologa i zapytać ale według mnie nic ci się nie stanie Mam nadzieję że pomogłem :-)
  6. Witam! Moje objawy to taka ciężkość głowy, ból w tym miejscu gdzie ma się zakola, takie zmulenie ogólne i dziwne widzenie takie jakby jaśniejsze i spowolnienie. Niedawno byłem w szpitalu na ropnia zęba i zaczęło się to kolataniem serca i taką paniką dziwnym widzeniem w szpitalu było w miarę ok przed wyjściem czułem się dobrze a później dokładnie po wyrwaniu ciężko mi się oddychalo serce mi kolatalo takie otepienie i ból głowy. Dziwne wydało mi się to ze jak czekałem na badanie w szpitalu też serce mi szybciej biło bez powodu i czułem się kołowaty a nie stresowalem się niczym. Byłem u laryngologa, okulisty, u lekarzy rodzinnych, dentysty i na sorze w szpitalu na tomografii głowy i pani neurolog popukala mnie mloteczkiem i puścili mnie do domu i kolatanie serca ustąpiło i ciężki oddech ale cały czas mam dziwny wzrok i to zmulenie i ból głowy. Lekarz rodzinny stwierdził że to może być nerwica zagłębilem się w temat i może i to racja ale równie dobrze mogę mieć początek innych chorób w tym stwardnienia rozsianego. U każdego lekarza u którego byłem mówi nic ci nie jest a jednak mi jest. Gdyby nic mi nie było nie chodziłbym bez powodu do lekarzy. Dziękuję za wysłuchanie i proszę o jakąkolwiek pomoc bo ja już nie wiem co mi jest. Dali mi leki afoban i hydrxyzinum ale i tak objawy w głowie i oczach są. Wcześniej bralem memotropil i nic Dodam że psychicznie czuje się dobrze a fizyczne objawy były tak różne że stwierdzili mi że mogę mieć nerwice
  7. Co do infekcji to byłem na sorze u laryngologa i u dentysty ze 2 razy i wszystko jest na 100 procent ok
  8. Lekarz rodzinny powodzial mi żebym poprostu normalnie funkcjonowal jak dawniej i nie myślał że jestem chory i z czasem to przejdzie też jestem tego zdania bo coś podobnego miałem w 2 podstawówki ale jestem człowiekiem niecierpliwym i dociekliwym i jeśli wstaje rano i widzę że coś jest nie tak to utwierdzam się w tym że to kolejny dzień mojej nienormalnosci i odpowiedzi co mi jest szukałem przez ponad miesiąc aż dotarłem do tego ze to mogły być objawy nerwicowowe
  9. Jeśli chodzi o psychikę to gdy miałem takie objawy to bałem się normalnie funkcjonować że coś mi się stanie albo zemdleje albo serce mi znowu zacznie kolatac ale teraz gdy jeżdżę rowerem chodzę nie boję się tego bo wiem że fizycznie jestem zdrowy ale to przymulenie głowy i wzroku mnie ogranicza bo nie chce tak jak kiedyś wychodzić z domu coś porobić bo twierdzę że się źle czuje
  10. Znaczy kiedyś miałem dziwny stan chyba w 2 podstawówki kiedy naoglądalem się jakiś bajek typu power rangers jakiś czarodzieji i potem byłem taki przymulony zamyślony tak jakbym się czegoś bał i poszedłem z rodzicami do pediatry dostałem skierowanie do szpitala i okazało się że mam jakąś infekcje płuc zrobili mi komplet badań czytałem je ostatnio z ciekawości i wszystkie badania związane z mózgiem miałem dobre. Czy możliwe że wtedy to była nerwica? Dodam że to wszystko z czasem samo przeszło. A co do teraz to psychicznie chce robić różne rzeczy bo zawsze byłem ruchliwy ale czuję taki ścisk w głowie, takie przymulenie i inny wzrok taki wolniejszy światło mnie drażni. Dziwi mnie fakt że psychicznie czuje się dobrze a moje ciało odczuwa coś dziwnego jak to wszyscy nazywają nerwice. Dla mnie to dziwne ze mam takie dziwne objawy fizyczne. Ogólnie to było wcześniej gorzej serce mi kolatalo cały czas ciężko oddychalem a teraz takie coś dziwne w głowie i wzroku tylko zostało. Najbardziej zastanawiam się skąd to się wzięło skoro nie mam stresującego życia
  11. Zapomniałem dodać że byłem u lekarza rodzinnego i mówi że fizycznie nic mi nie jest a jednak się jakoś inaczej czuje i dał mi alpragen i hydrxyzinum biorę to od wczoraj ale ciągle jakoś inaczej widzę i jestem otępialy
  12. Witam. Otóż moja historia jest dość długa. Kiedyś gdy wracałem busem do domu złapał mnie taki jakby atak paniki serce zaczęło mi szybko bić i bałem się że coś mi jest ale myślałem że to jednorazowy epizod. Miesiąc później bolał mnie ząb jak potem się okazało ropny. W nocy obudziłem się z gorączką i poszedłem do łazienki. Przyszedłem usiadłem na łóżku i nagle serce bez powodu zaczęło mi walić bardzo szybko i ogarnęła mnie panika i jakoś inaczej widziałem wszystko. Rodzic zadzwonili po kartkę i zabrali mnie do szpitala. Tam okazało się że mam infekcje od tego zęba zaczął gromadzić mi się ropień serce się uspokoiło i poszedłem na przecięcie ropnia i wypuścili mnie do domu. W szpitalu robili mi prześwietlenie płuc, krew, mocz, kal, enzymy żołądkowe chyba, i usg tego ropnia. Dziwne objawy które miałem w szpitalu to ucisk w klatce piersiowej i otepienie ogólne. Gdy szedłem na badanie dokładnie na rtg klatki usiadłem i znowu jakoś Inaczej widziałem serce mi zaczęło walić a wcześniej byłem zupełnie spokojny. Po wyjściu ze szpitala chodziłem jeszcze taki kołowaty myślałem że po tej infekcji. Dostałem dalacin i poszedłem do dentysty na wyrwanie to był ostatni dzień brania dalacinu i przez weekend znowu kolatanie serca i otepienie totalne pojechałem na sor tam dali mi chyba coś na uspokojenie i dalej dalacin. Potem starałem się normalnie funkcjonować ale ciężko mi się oddychalo nie miałem siły i głowa mnie bolała i chodziłem poprostu taki nie halo inaczej widziałem świat. Chodziłem w międzyczasie po różnych lekarzach takich jak: laryngolog, dentysta na kontrolę i rodzinnych w ośrodku zdrowia. Pojawiła mi się nadkwasota żołądka dostałem emanere i na te zawroty memotropil. Dostałem skierowanie na szpital i obejrzał mnie neurolog zrobili mi tomografie i też nic nie wykazało. Wtedy w tym szpitalu zrobiło mi się dziwnie ręce mi drentwialy, jakoś dziwnie widziałem Słyszałem i na tomografie szedłem jak pijany mimo że się nie stresowalem. Byłem też u okulisty i też jest ok. Teraz czuję się taki otępialy zmulony głowa mnie czasami ściska i inaczej widzę i postrzegam świat. Czy to mogą być objawy nerwicowowe które wplotły się między tą infekcje i zostały przeoczone? Dodam że przez cały czas od wyjscia próbowałem dociec co mi jest ale nie mam stresującego życia więc skąd ewentualna nerwica mogła się wziąć? Z góry dzięki za wysłuchanie i odpowiedź :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...