Witaj, wiem o czym mówisz. Sama miałam taki problem. W pewnym momencie swojego życia cała sytuacja mnie przerosła, do tego stopnia, że postanowiłam umówić się do psychiatry, aby ten dał mi skierowanie do psychologa. Udało się. Zaczęłam systematycznie chodzić do psychologa, była nim kobieta, bardzo mi pomogła. Gdybym znowu była w takim momencie swojego życia na pewno podjęłabym te same kroki. Psycholog nie zna Cię, nie ocenia. Stara się pomóc ci zrozumieć samego siebie i to co cię boli.. prowadzi w taki sposób rozmowę, abyśmy my sami doszli do tego jak rozwiązać dany problem.
Agresja i płacz są związane z tym, że nie radzisz sobie z emocjami. Bierze się to stąd, że w naszej głowie następuje przesilenie i przesyt (natłok) myśli. Nie uwolnisz się od tego dopóki się nie wygadasz komuś, kto Cię nie będzie oceniał i postara się pomóc zrozumieć problem.
Porozmawiaj z kimś komu ufasz lub umów się do psychologa. Wizyta jest bezpłatną kiedy skierowanie dostaniesz od psychiatry.
Pozdrawiam. W razie potrzeb służę pomocą, kana26