ewela11221

Kochałam się z mężem 4 tygodnie po porodzie, ale bez zabezpieczenia bo sądziliśmy, że tak szybko nie da się zajść w ciążę jednak dzisiaj jak wyczytałam w internecie to jest indywidualna sprawa i zaczęłam się trochę martwić. Więc czy jest możliwość, że znów zaszłam w ciążę? Dodam, że mąż nie "skończył" we mnie czyli nie doszło do wytrysku wewnątrz, jednak mówi się, że ten preejakulat też zawiera plemniki. Czy mogła już wrócić mi płodność ? Dodam, że nie karmię piersią i z tego co wiem to kobiety które karmią mlekiem modyfikowanym mają większe ryzyko na przyspieszenie powrotu płodności. Jednak moje pytanie brzmi czy z opisanej wyżej sytuacji mogę zajść w ciążę czy raczej istnieje małe prawdopodobieństwo żeby jajniki tak szybko powróciły do swojej dawnej roli? Bardzo proszę tylko o konkretne odpowiedzi. I proszę sobie darować pisanie, że jestem nierozsądną kobietą skoro zdecydowałam się na seks 4 tygodnie po porodzie skoro połóg trwa 6. Mieliśmy z mężem ochotę, a mnie krocze nie bolało.