Agusjan

Witam. Od pewnego czasu mam problem. Dotyczy on głownie pewnie mojego zachowania. Wszystko mnie drażni, byle iskierka potrafi przerodzić się w huragan emocjonalny. Najgorsze w tym wszystkim jest to, iż odbija się to na moich dzieciach (córci 8 miesięcznej i synku 3 latku). Byle rozlany przez synka napój czy brak współpracy córki przy jedzeniu zupki potrafi wyprowadzić mnie z równowagi i zaczynam krzyczeć (wiem niestety że to pewien rodzaj przemocy psychicznej i to mnie przeraża!!). Dodatkowo córcia przechodzi teraz silny lęk separacyjny co często jest niezwykle męczące zarówno w dzień jak i w nocy, dodatkowo ząbkowanie.... Niestety nie wiem jak mogłabym sobie z tym poradzić, co mogłabym brać, gdyż karmię jeszcze córeczkę piersią, a melisa niestety nie pomaga. Pomóżcie proszę...