unknown-shadow
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez unknown-shadow
-
-
Znam takie roztrzepane osoby, często po prostu są postrzegane jako tępe. Współczuje im. Rób liste rzeczy, które masz w danym dniu zrobić i skrupulatnie jej przestrzegaj, może to być jakiś dzienniczek, notes. Powodzenia.
-
Skoro zerwała, to nie była Ciebie warta. Nie napisałeś ile masz lat, ale skoro miałeś już dziewczyne, to pewnie jesteś już prawie dorosły. Pomyśl sobie, że rodzice nie są już Ci tacy potrzebni, bo niedługo pójdziesz do pracy, wyprowadzisz się, usamodzielnisz i założysz własną rodzinę. Zacznij myśleć jak dorosły człowiek, nie jak dziecko. Niektórzy w ogóle nie mają rodziców. Pozdrawiam. :-)
-
O śmierci nawet nie myśl, pomyśl o dziecku, jesteś mu potrzebna, dla niego jesteś najważniejszą osobą na świecie. Musisz być silna. Wyprowadź się, to najlepsze wyjście z sytuacji.
-
Nie próbuj ich naśladować, bądź sobą. Nie przejmuj się opinią innych. Lepiej mieć jednego prawdziwego przyjaciela niż wiele zakłamanych. Najważniejsze żeby mieć pasje, znajdź sobie jakąś i nią się zajmij. Wszystko jest z Tobą w porządku. Pozdrawiam. :-)
-
Witaj. Chcesz miec dziecko bo czujesz sie samotna, bo Twoje znajome rodza, bo taka moda itd. A pomyslalas o tym ile utrzymanie dziecka kosztuje? Jak bardzo boli porod? Jakie rozstepy bedziesz miec po ciazy? Jaki odstajacy brzuszek po porodzie? Ze nie bedziesz mogla spokojnie wyjsc z kolezanka na miasto? Ze bedziesz uwieziona w domu z dzieckiem? Ze bedziesz musiala co 2 godziny w nocy do niego wstawac? Jestem pewna, ze psychicznie i fizycznie tego nie wytrzymasz. Prosze Cie, nie marnuj sobie mlodosci. Wyszalej sie, na dziecko przyjdzie czas za kilka lat, gdy bedziesz po slubie, z wlasnym mieszkaniem i pelnym kontem. A skoro lubisz dzieci, to moze pomysl o wolontariacie w domu dziecka? Tam dzieci czekaja az ktos sie nimi zaopiekuje. Pozdrawiam cieplo.
Coraz większe trudności z porozumieniem się z narzeczonym
w Forum Psychologia
Opublikowano
Rok to wcale nie jest dużo. Na pewno nie myśl jeszcze o ślubie, za mało go znasz. Mieszkacie już razem? Po zamieszkaniu wszystko się zmieni. Zamieszkaj z nim, poczekaj kilka lat, wszystko się wyjaśni. Może ma teaume po poprzednich związkach, ale czas leczy rany. Pozdrawiam.