Skocz do zawartości
Forum

adrian4794

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Poznań

Osiągnięcia adrian4794

0

Reputacja

  1. Dziękuję za szybką odpowiedź, zostaje mi tylko wizyta u dobrego psychologa, rzuciłem nawet papierosy, niestety niewiele to dało w moim przypadku. Zgadzam się marihuana nie jest nieszkodliwą substancją, wiem to z autopsji. Zdarza się, że osoba zażywa przez 10 lat i w teorii nic mu nie jest. a zdarza się nieszczęsny jeden raz i kończy jak ja, albo i gorzej. Codziennie żałuje, że się zgodziłem na wzięcie tego świństwa.
  2. Witam. Jestem tu nowy, więc może najpierw się przywitam "cześć". Od 3 lat mam pewien problem, którym jest otępienie, brak koncentracji i ogólny spadek IQ. Ale może zacznę od początku, od najwcześniejszej młodości byłem ponoć inteligentnym dzieckiem, nie miałem problemów z naukom i wgl. Aż pewnego dnia 3 lata temu na imprezie u znajomej namówiono mnie na wzięcie sławnej marihuany. Po 10 minutach już coś ze mną było nie tak, strasznie mnie suszylo w gardle, do tego stopnia, że piłem wodę przy otwartym Kranie. Pózniej było już tylko gorzej czułem się jakbym miał zemdleć. Położyłem się z pomocą znajomych na kanapie i próbowałem się uspokoić, dopiero po 2 godzinach mi się udało, po tym znajomy odwiózł mnie pod drzwi domu. Od tamtej pory moje życie się strasznie zmieniło. Nie skończyłem szkoły, bo nie mogłem się skupić i zacząłem pracować i uczyć się zaocznie. Z pierwszej pracy mnie wyrzucono, przez brak skupienia. W drugiej było cieżko z początku, ale dawałem radę. W każdym bądź razie robiłem jak się domyślacie masę badań ekg, eeg, morfologię, badania na cukrzyce, liczne prześwietlenia. Dopiero rezonans magnetyczny mózgu wykrył naczyniaka żylnego w płacie czolowym, ale specjalista utrzymuje, że nie ma on nic wspólnego z moimi objawami. A wszyscy z nich utrzymują, że moje ciało jest w dobrej kondycji. Więc pozostaje pytanie, czy rzeczywiście wszystko z moim ciałem ok, czy to problem natury psychicznej. Liczę na waszą pomoc. A i jeszcze jedno uczucie otępienia nie towarzyszy mi cały czas, zdarza się że tydzień jest ok, po czym 3 dni jestem nie do życia, najdłuższy czas gdy wszystko było ok, to okres około miesiąca, myślałem wtedy już że wszystko ze mną ok. Pozdrawiam Adrian
×
×
  • Dodaj nową pozycję...