na Twoim miejscu udalabym sie do psychologa, taka chorobliwa zazdrosc moim zdaniem na pewno nie jest niczym normalnym, nie wiem, ale ja tam nikomu nie zazdroszcze, mam jak mam, wiadome, mogloby byc lepiej, ale nie jest zle i ciesze sie z tego co mam, jak masz zdrowie, to to jest najwazniejsze, a taka chorobliwa zazdrosc moze Cie doprowadzic do jakiejs choroby no i wtedy dopiero bedziesz miala problem, jak masz zdrowie, to to jest kluczowa kwestia, prosze Cie, ciesz sie tym i nie bagatelizuj to, bo jak mawia fraszka, szlachetne zdrowie, nikt sie nie dowie, jako smakujesz, az sie zepsujesz, naprawde mnostwo w tym jest prawdy