Skocz do zawartości
Forum

BoyMen

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Chojnów

Osiągnięcia BoyMen

0

Reputacja

  1. Witam mam 27 lat. Mój problem polega na tym że gdy jestem z dziewczyną blisko podczas wspólnych pieszczot osiągam normalny wzwód. Lecz gdy ma już dojść do stosunku i chce dokonać penetracji mój członek już nie jest już taki twardy i sztywny jak przed. Przed jest wszystko ok gdy go pieści dotyka sama czuje że jest wielki i twardy może się nim bawić nawet 30 min. Lecz podczas samej penetracji robi się miękki. Po odczekaniu 15-20 min znów jest gotowy do działania i tak w kółko. Fakt że masturbowałem się wcześniej i dość często ale nigdy nie było z tym problemu. Gdy się całujemy siedzi mi na kolanach i porusza miednicą wszystko jest dobrze lecz gdy przestanie czuje jak dostaje lekkich zmazów zawsze coś poleci. Dziewczyna ma super kształty i przy bliższych pieszczotach osiągam wzwód za każdym razem. Robiłem badania USG jader oraz Holter Jader czy jakoś tak i wszystko jest jak najbardziej ok. Na początku myśleliśmy że to przez stres ale 2 razy było dobrze gdy spała obok nas koleżanka i raz w ciągu dnia gdzie rodzice byli obok w pokoju. Wiec to jednak chyba nie stres z mojej strony a gdy jesteśmy sami nigdy nie wychodzi. Czasem w ciągu dnia po oddaniu moczu zaczynają mnie boleć jądra i czuje z obu stron dwa małe guziołki przy prawym i lewym nadjądrze na samym dole jader. Byłem u chirurga myślałem że może przepuchlina no ale tęż nie bo to jednak pod jądrem. Nie piej jakoś specjalnie alkoholu max raz w miesiącu po prostu nie jestem jego zwolennikiem chociaż słyszałem że on niby pomaga się wyluzować? Fakt że to nie powtarza się często tylko raz na jakiś czas i trwa maksymalnie 10-15 min. Czy to może być przyczyna mojego problemu ze wzwodem?? Czy to coś siedzi w mojej głowie?? Nie uprawiamy stosunku jakoś super często tzn. nie próbujemy uprawiać max 2-3 razy w miesiącu. Jesteśmy ze sobą 8 miesięcy i boje się że ona kiedyś tego nie wytrzyma i znajdzie sobie kogoś kto podoła jej oczekiwania chociaż mnie motywuje twierdzi że razem sobie z tym jakoś poradzimy i ze mnie Kocha chociaż kto by tyle czasu wytrzymał. Próbowaliśmy z zabezpieczeniem i bez i zawsze jest tak samo. Jest jakieś lekarstwo na to? Może ktoś mi pomóc rozwiązać mój problem? Wiem że w internecie znajduje się wiele postów na podobny problem do mojego lecz każdy twierdzi coś innego i nikt tak na prawdę nie znalazł na to rozwiązania lub temat się urywa. Mam nadzieje że ktoś mi z was pomoże ;/ darujcie sobie różne dziwaczne posty bo jak dla mnie to serio wielki problem i nie życzę nikomu takiego problemu posiadać. Czekam na waszą pomoc mam nadzieje ze znajdzie się osoba która pomoże doradzi w końcu do tego jest to forum stworzone. Pozdrawiam i z góry wielkie dzięki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...