zytqa

Która opcja jest bardziej skuteczna? Pragnę już wrócić do normalności i raz na dobre pozbyć się tego pasożyta.

Jak w temacie, może ktoś mi napisać jak to wygląda?

No niby się ją dostarcza ze słońca ale nie w naszym klimacie. Latem i wiosną to jeszcze ale ta dawka i tak nie jest wystarczająca, a jesienią i zimą to juz w ogóle

w ciąży na pewno musisz tą witaminę suplementować bo jak masz jej za mało możesz zaszkodzić i sobie i dziecku. Badania możesz dla pewności zrobić ale póki co bierz taką standardową dawkę 2000 jednostek żeby już cokolwiek organizmowi dostarczyć

ktoś jeszcze? Może jakaś osoba, która te nużeńce miała?

a czy można miec pewność, że to rzeczywiście zapalenie spojówek? Sama mam ten problem i to niestety powracający i znajoma wspomniała mi coś o jakichś nużeńcach. Że niby mogą dawać podobne objawy. Prawda to?