Skocz do zawartości
Forum

Natalia720

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Natalia720

  1. Natalia720

    Ja

    Cześć. Nie wiem od czego mam zacząć. W sumie sama już nic nie wiem. Codzienne jak mam wstać na kolejny dzień (Co nie było dla mnie kiedyś problemem) boli mnie brzuch, oczy mam sine i spuchnięte i boli mnie głowa. To jest naprawdę uciążliwe. Jak mamy weekend wszystko jest w porządku. Zasypiam normalnie,nie budzę się w nocy. Wszystko ok. Ale jak zaczynamy dni robocze wszystko wraca. W większej części nocy mam napady płaczu. Raczej nie mam z kim porozmawiać o wszystkim co mnie dręczy. Boję się mówić przed dużą grupą ludzi. Boję się wstać z łóżka i iść do szkoły. Mam wszystkiego dość. Nie raz już myślałam czy nie skończyć że sobą. Tych problemów jest za dużo. Huśtawki nastrojów. Raz super a potem źle. To mnie już wykańczańcza. Mam dopiero 15 lat. Jestem jeszcze dzieckiem ale ja już mam wszystkiego dość. Czytasz to i myślisz "wszystko wyolbrzymia", "gada bez sensu". Ale to naprawdę wszystko jest dla mnie męczące.
  2. Cześć, z moim językiem jest już lepiej. W nowej klasie wszystko idzie nawet super. W sumie szło. W klasie miałam pewnego chłopaka. Dominik. Nawet wesoły chłopak. Spisywał ode mnie czasem zadania domowe. Grał ze mną w piłkę na przerwie. No. Spodobał mi się.22.01 (piątek) widziałam go po raz ostatni. Jak zwykle uśmiechnięty chłopak. Wczoraj dostałam wiadomość że nie żyje. Myślałam że to głupi żart ale dziś po wejściu na Facebooka zobaczyłam jego zdjęcia z podpisem "zawsze będziemy o tobie pamiętać". Nie umiem zrozumieć dlaczego to zrobił. Nie umiem zrozumieć dlaczego płaczę. :(
  3. Hej, mam na imię Natalia i mam 15 lat. Prawda że jestem młodą osobą dlatego może to być mały problem w porównaniu do innych. Minęły 4 miesiące odkąd z mamą wróciłam do kraju w którym się urodziłam. Gdy miałam 3 lata przeprowadziłam się do Polski. Teraz wróciłam do Niemiec ale zapomniałam już języka. Codziennie gdy mam iść do szkoły boli mnie brzuch. Na przerwach stoję zazwyczaj sama. Pewnie dlatego że (nie wszystkie ) dzieci nie wiedzą jak rozmawiać ze mną. Dodatkowy problem stwarza fakt,że nie wszystkie mówią po Angielsku. Najbardziej boję się lekcji w grupie. Jak pomyślę że już następnego dnia muszę postawić się nowemu wyzwaniu zaczyna boleć mnie brzuch i płakać mi się chcę. Nie mówię już o tym mamie. Ona mówi tylko żebym się tym nie przejmowała. Nie umiem poradzić sobie z tym wszystkim. Nie wiem czy to stres a może lęk. Cokolwiek to jest,ja nie potrafię sobie z tym poradzić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...