paszczak5

Po wieloletniej przyjazni zrywa ze mna kontakt moja nieprzyszla dziewczyna. Znamy sie od 3 lat. Zawsze spedzalismy ze soba duzo czasu duzo rozmawialismy. Gdy bylismy daleko od siebie pisalismy calymi dniami i nocami smsy. Od pol roku wkoncu sie przelamalem (jestem facetem niesmialym) i wyznalem jej milosc. Ona rowniez wyznala swoje uczucia. Co prawda para nie zostalismy poniewaz nie zdarzylem przed dzisiejszym dniem kiedy powiedziala ze to wszystko nie ma sensu. Niewiem o co poszlo ale wiem jedno ze nie chce miec ze mna wiecej kontaktu. Ja natomiast nie moge sie z tym pogodzic poniewaz byla moja pierwsza dziewczyna pierwsza miliscia, osoba ktora mnie bardzo dobrze znala, ktora wiedziala o moich problemach osoba ktora zawsze mnie wspierala. Jestem w niej slepo zakochany, swiata poza nia nie widze i z tego powodu baaardzo przezywam jej decyzje. Nie potrafie sie nad niczym skupic poniewaz nie moge przestac o niej myslec. Pomozcie mi co w tej sytuacji mam zrobic poniewaz moja psychika juz tego nie wytrzymuje.