hej:) nie rozsiewaj wokół siebie takiej tragicznej aury, bo to Ci w niczym nie pomoże.
Ja też miałam podobne obawy, ale jakoś sie ułożyło :) na studiach zdobylam doswiadczenie nie pracując zarobkowo - udzielałam sie w wolontariatach i roznych organizacjach i zdobyłam cenne doświadczenie. jesli nie chcesz iść do pracy - spróbuj tego :) organizacje studenckie naprawde robią robotę! I do tego masz kontakt z bardzo fajnymi ludźmi :)
Pozdrawiam.