Oboje musicie troche wyluzowac i zaczac myslec logicznie. Widac, ze Kosciol Katolicki troche wam zamieszal w glowach i waszym zyciu seksualnym. Jesli chcecie miec kiedys udane zycie seksualne, to musicie zapomniec, o tym, ze seks z normalna antykoncepcja jest grzechem i grozi wam za to jakas kara. Pigulka czy prezerwatywa pozwalaja na bezpieczny seks i pewnie pomoglyby sie wyluzowac Twojemu mezowi. Szczerze mowiac, to nie wiem po co jestes w zwiazku z tym czlowiekiem. Nie zaspokaja on Twoich potrzeb seksualnych, nie chce miec dziecka, ktorego Ty pragniesz i ogolnie wielkiego pozytku z niego nie masz (raczej watpie, ze taki facet swietnie zarabia i zapewnia Ci komfortowe zycie). W wieku 29 lat mozesz jeszcze sobie znalezc normalnego mezczyzne i zalozyc rodzine. Mysle, ze wizyta u psychologa/seksuologa Tobie/ Wam obojgu moglaby pomoc.