anetamska

Witam! Wczoraj miałam konsultację u okulisty i wyszło, że powinnam nosić soczewki kontaktowe. Lekarz pokazywał mi jak je zakładać , ale dla mnie wciąż jest to trudne. Od godziny siedzę z tym przed lustrem, przechodzę istne męki i nie daje rady założyć. Przewertowałam już chyba wszystkie internetowe fora na temat soczewek, ale o zakładaniu tak nie wiele piszą. Proszę, pomóżcie! Podzielcie się swoimi poradami.

Ja piję sporo wody. Ile dziennie? To zależy, od potrzeb organizmu, wiadomo, że w upały jest jej więcej. Więcej też wypijam podczas ćwiczeń fitness, jedna duża butelka zielonej Piwniczanki (https://piwniczanka.pl/) schodzi tylko w trakcie jednych ćwiczeń. Później tak jeszcze do końca dnia z jedną butelkę wypiję, więc trochę tej wody do organizmu wlewam ?

Lubię sport, ale trudno mi powiedzieć, która dyscyplina jest moją ukochaną. Po trochu próbuję wszystkiego. W tej chwili moją uwagę przykuwa karting, mieszkam niedaleko toru gokartowego i przymierzam się do wykupienia karty https://kartingowynarodowy.pl/karting/oferta/karta-klienta/ Boję, że nie utrzymam kierownicy, ale zrobię wszystko żeby pokonać strach.

Na problemy z trawieniem polecam pić dużo wody mineralnej :) mnie bardzo pomogło picie zielonej Piwniczanki :) jest to woda o dużej zawartości wodorowęglanów, które sprzyjają trawieniu, oraz działają przeciwzapalnie :)

Brat we mnie zaszczepił miłość do sportu, a szczególnie do wyścigów gokartami. Z czasem poznałam ludzi z tą samą pasją i jeszcze bardziej mnie do kartingu zachęcili. Jak tylko czas pozwala spotykamy się na torze, a dokładnie na https://kartingowynarodowy.pl/ Tor bardzo nowoczesny, asfaltowy, gokarty pięknie po nim mkną. Fascynuje mnie to po prostu i wiem, że spędzam czas tak jak lubię.

Proponuje pić dużo wody, najlepiej z cytryną, to pomoże oczyścić organizm i zrzucić zalegające kilogramy. Dla mnie najlepsza jest bogata w magnez i wapń zielona Piwniczanka.

Wiele warzyw i owoców jest naturalnym źródłem potasu- banan, porzeczki, fasola biała, soczewica. Również wody mineralne dostępne w sklepach np. Piwniczanka są bogate w najcenniejsze składniki mineralne w tym potas. Najlepiej pozyskiwać mikroelementy potrzebne naszemu organizmowi z naturalnych rzeczy, dopiero później sięgać po tabletki.

To, że dużo pijesz i często oddajesz mocz to prawidłowa praca nerek więc nie masz się czym martwić. Nie piszesz jaką wodę pijesz, a to jest bardzo ważne, o czym często zapominamy. Woda wodzie nie równa. Jej skład ma duże znaczenie dla naszego organizmu. Mnie lekarz zalecił wodę z zawartością magnezu i potasu i piję... Może tobie też potrzeba tych składników? Musisz to sprawdzić

Opaska z kwiatuszkami to raczej dla dziewczynki. Raczej polecałabym ci https://www.edibazzar.pl/Lancuszkowa-Opaska-do-wlosow-zlota-zlote-nitki.html Elegancka na każdą porę dnia

uzywam i jestem zadowolna :) dociera do trudno dostępnych miejsc ;)

karmelova :D chociaz pewnie nie jest szczególnie zdrowa...

popieram, naturalne, domowe syropy są najlepsze na wsalkę z bólem gardła :) u mnie robi sie z cebuli :)

No niestety wszystkiego przez internet nie da się kupić. O ile rozumiem, że ktoś np. kupuje ciuchy, zabawki, buty przez neta, to np. materiałów budowlanych nie wyobrażam sobie nie dotknąć, nie sprawdzić "naocznie" jak wyglądają... Ja kupuje w hurtowni, jest taniej niż w sklepie stacjonarnym. W moim Hebanie dostanę zazwyczaj wszystko czego potrzebuje [url]http://www.heban.net/ [/url]poleciłem tę hurtownię materiałów budowlanych już prawie wszystkim moim znajomym.

potasu można też szukać w wodach wysokozmineralizowanych, które w ogóle dobrze wpływają na poziom minerałów w organizmie ;) polecam Piwniczankę, oprócz tego, ze jest zdrowa to jeszcze ma przyjemny, orzeźwiający smak :)

też czasami tak mam, najgorsze ze nie można wtedy w pełni odetchnąć bo kuje.... jak byłam u lekarza to powiedział, że to ze stresu, ale na Twoim miejscu poszłabym sprawdzić do własnego lekarza - lepiej dmuchać na zimne!

czasami ciuchy, kosmetyki które w necie sa tańsze, perfumy. a i zdrowe jedzenie czasami mi się zdarzało :)

a odpowiedni poziom wapnia w organizmie? wapń pomaga dbać nie tylko o dobrą strukturę kości, ale właśnie też zębów ;) dlatego wybieram Piwniczankę, ma bardzo dobry poziom wapnia, a do tego magnezu. na plus.

Warto też wzbogacić swoją dietę o magnez. Ja stosuję taki w tabletkach a dodatkowo piję codziennie Piwniczankę - ma bardzo fajną proporcję magnezu do wapnia i dlatego dobrze sie wchłania. A wiadomo, że jednak takie naturalne mikroelementy są najlepsze ;)

koleżanka z pracy stosowala i niestety dalej pali. liczy się motywacja a tabletki będą wspomaganiem

też czasami sie martwie czy wypadnie nie jest u mnie nasilone... ale na szczęscie tylko na zmianę pory roku: na jesien i wiosne :)

A jakiej płci jesteś? Moim zdaniem autor postu powinien najpierw sprawdzić swoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne, a następnie jeść więcej niż ono wynosi ;) Najzwyczajniej w świecie, nie ma szans, by nie przytyć jeśli dostarczamy organizmowi więcej kalorii, niż ich spalamy. Mam nadzieję, że pomogłam :) Pozdrawiam

Ja również popieram mojego poprzednika i jego wypowiedź odnośnie twórczości S. Kinga. Ostatnio przeczytałam "dallas '63", "pan mercedes", a także bardzo poruszającą książkę, którą wydał pod pseudonimem Richard Bachman- "Blaze". Polecam gorąco! :)

Od siebie dodam tylko jeszcze, że nie warto ufać firmom/"profesjonalistom", którzy oferują nam szybki efekt w postaci wysokich pozycji w wynikach wyszukiwania, ponieważ tak szybko wywindowane strony, mogą w równie szybkim tempie spaść na 2 i 3 stronę wyników, a kto w dzisiejszych czasach tam zagląda? ;)

Ja natomiast uwielbiam ser kozi. Polecam do wina ;)

U mnie w domu ciasta piecze się przynajmniej raz na tydzień. Nieraz gdy złapie mnie ochota na coś słodkiego, a w domu nie mam akurat jajek, to korzystam z tego świetnego i bardzo prostego przepisu: Składniki ciasta (na małą tortownicę o średnicy 18-20 cm): 1,5 szklanki mąki pszennej 4 łyżki kakao 1 szklanka drobnego cukru do wypieków (można dać mniej) 1 łyżeczka sody oczyszczonej szczypta soli 1 łyżeczka octu (pomaga sodzie "podnieść" ciasto) 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (pominęłam) 5 łyżek oleju o neutralnym smaku 1 szklanka (250 ml) wody (gdyby jednak ktoś chciał, to można wodę zamienić na mleko) Przygotowanie ciasta czekoladowego: Należy pamiętać aby wszystkie składniki miały temperaturę pokojową. Mąkę, kakao, sodę, cukier i sól przesiać do miski. Wlać ocet, olej i wodę lub mleko, ew. ekstrakt waniliowy. Wymieszać łopatką, do połączenia się składników (teraz można dodać bakalii, orzechów czy co kto lubi). Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć do niej ciasto i piec w temperaturze ok. 160ºC przez około 35 45 minut lub do tzw. suchego patyczka. Ciasto powinno odstawać od brzegów formy. Ma być sprężyste przy dotyku. Wyjąć z formy i wystudzić. Po ostudzeniu polać z polewą czekoladową i opruszyć wiórkami kokosowymi. Ja również przekładam takie ciasto powidłami śliwkowo-czekoladowymi. Polecam ;)