Skocz do zawartości
Forum

grz

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez grz

  1. "Moja motywacja jest na poziomie zerowym"
    to jest problem.
    Jak chcesz schudnąc to albo nie bedziesz jesć gów** i trzymać zdrową diete albo bd dużo ćwiczyć (ale łaknienie wtedy wzrośnie) , wiec to jest proste ale zakladająć że masz motywacje i wytrwałosć. jeśli tego nie masz to jest to problem psychiczny (psychologiczny? nigdy ine wiem jak to sie mówi) , tak czy inaczej: udaj sie do psychologa albo jakiegoś motywatora. żeby nie było, wszystko mówie na poważnie. Problemem dzisiejszego świata jest słaba wola. Dasz człowiekowi przepis na wieczne życie to sie okaże, że nie bedzie mu sie chciało tego zrealizować, taki świat, tacy ludzie. Powodzenia w trenowaniu silnej woli i w znalezieniu motywacji!

  2. nadmiar skóry hmm, jedyne co to albo operacja albo zbudowaine mięsni by to wypełnić. Co do wagi, sory bardzo ale normalni ludzie jedzą 3 posiłi dziennie. Wiadomo, że 5 posiłkow na pczoatek to dobrze, ale no kurde ile można?
    moja rada:
    3 posiłki z zapotrzebowainem kalorycznym takim jaki potrzebujesz -500 zn jak masz zapotrzebowanie 2500 to jeść 2000. co do ćwiczen: przysiady zwykłe (wzoruj sie na trójboistach bo oni naprawde wiedzą jak robić przysiady, tylko Ty rób bez niczego ;) ) ,
    pompeczki, wykroki. rób tak 2 serie dziennie tyle ile dasz rady powtórzeń. po kilku miesiącach może nawet sie ujędrni skóra. Ale musić ćwuczyc tak 5-6 /tyg, głownym problemem jest wytrwałość, jak chcesz bardziej szczegółowych rad co do jedzenia i ćwiczeń to napisz, postaram sie pomóc.

  3. dobrze gadają trenerki. Ja miałem tak że na diecie odchudzajacej przybralem 4 kg ale poziom tkanki tłuszczowej spadl z 17 do 13 %. Powiem jeszcze, że ćwiczenia też powodują że miesnie zatrzymują wiecej wody (lepsze nawodnienie =leprze ukrwienie itp).
    Zupełnie się nie martw. Poza tym jest jeszcze taki efekt obronny organizmu, musi się przyzwyzczaić do tego, że chudnie. za jakiś czas mozesz obciąć swoje kalorie np o 300 kcal. Żeby nie było to ja co rusz sie z tym spotykam, może co prawda z kobietmi o wadze ponizej 55kg ale na pewno moge powiedzieć że kobiety wysportowane są duuuużo cięższe niż takie same dziewczyny bez miesni a z bebechem. ćwicz cały czas, bo jeśli nawet na razie nie ma efektów wizualncyh to na pewno są zdrowotne: poprawa krążenia, mocniejesze kości, mieśnie, żyły i tętnice, samopoczucie, zdrowsze wątroby jelita itp ( z uwagi na inna diete). Ćwicz dalej i jedz. ja proponuje sie niedlugo przerzucić na 3 posiłki. Bardzo też polecam udać sie do dietetyka, żeby być pewnym że sie je wszystko to co trzeba.

  4. za młoda jesteś by zrozumieć jak efektywnie sie odchudzać, pogadaj z rodzicami, niech zamienią dietę i zapiszą Cie na jakiś sport. zależnie od zamożnosci rodziców można sie szarpnąć do dietetyka. Ogolnie problemem jest za duża ilość kalroii, może być to przyczyną karmienia Cię słodyczami czy napojami typu sprite, podjadaniem itp. Postaraj sie to wyeliminować a resztą zajmą sie rodzice (powinni sie zająć)

  5. "Pa_lo_ma" ludzie w dzisiejszych czasach nie rozumieją, że można mniej jeść i schudnąć. Wolą słuchać o zielonych herbatkach i treningach specjalistów. Takie czasy.
    "Dzelis" jeżeli chcesz słuchać ludzi co sie znają i sprawdzili metody to: mniej jedz i uważaj na puste klorie, trening jest zbędny lecz poprawia krążenie wzmacnia kości stawy i ogolnie jest zdrowy ale nie jest konieczny by zrzucić.
    jesli chcesz słuchac porad "Pani domu" to kup sobie herbatke za 30 zł za 3 g i pozwól że ktoś na Tobie zarobi. Pamietaj jednak, że masz własny rozum, masz piękny wynalazek XX wieku zwany internetem i posiadasz umiejetność wpisania różnych haseł w google.
    w skrócie: dieta to podstawa a pomóc może trening, zapoznaj sie jak to wszystko sie trawi, jak sie buduje tkanka tłusczowa , ogolnie co to jest tłuszcz, jakie są przemiany w miesniach itp. poświęcisz moze z 15 h ale wyjdziesz pełna wiedzy i chęci pomagania innym w zdobywaniu wiedzy.

  6. ziemniaki są fajne na odkwaszenie , makarony smaczne ale nie szkodzą tak bardzo, owoce i warzywa super, ale pamietaj ze owoce tez sa kaloryczne i nie je sie ich kilogramami. Ja mysle ze 2-3 h treningu to sporo, ja sam mam 1-2 i to co 2 dzien a jem jak smok, wiec pomyśl czy głodna nie chodzisz bo pamietaj że organizm jak jest glodny informuje o niedoborze niektorych skladników (czy to niedomiar kalroi czy "smak" na jakies konkretne danie). Mozesz chwilowo zmniejszyć ilość treningów do 1-1,5 h i zobaczyć czy sie poprawi. Oczywiscie nie bede mówił o teście ciążowym bo to raczej każdy sie domyśli.
    Z tego co kiedyś słyszałem kobiety moga miec problemy jak za dużo cwiczą i przyczyną jest tak jak wyżej napisałem, za malo jedzenia. Taka jest opinia moja. zrób badania hormonów tak na wszelki i sie nie stresuj bo to też moze wpływać.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...