Witam .Dzis minął tydzień od operacji przepukliny pachwinowej w znieczuleniu ogólnym (co oznacza że byłam intubowana)Po wybudzenie miałam mocny ból gardła z chrypką i taki męczący duszący kaszel.Lekarze mówili ze to normalne bo gardło ,krtań zostalo podrażnione i minie
.Gardło przestalo bolec a kaszel został nie jest on intensywny ale dokuczliwy.W sobotę idę na ściągnięcie szwów to napomne o tym kaszlu mojemu chirurgowi.Mam nadzieje ze to minie.Jesli ktos miał podobnie to proszę o informacje.