Zgadzam się z przedmówcami, największą krzywdę wyrządzisz swoim bliskim... Nikt nie lubi mówić o swoich problemach, ale to może pomóc. Terapia u psychologa pomaga, bo już samo podzielenie się swoimi troskami jest "oczyszczające". Mam niewiele lat, a bardzo dużo złych doświadczeń i chwil załamania, związanych z chorobą, ale powtarzam sobie, że warto walczyć i że ta walka ma sens. Mam dużo marzeń i planów i chociaż czasami ból jest nie do zniesienia, to uważam, że najgorszą rzeczą, jaką mogłabym zrobić, to się poddać.
To, że tutaj napisałeś jest sygnałem, że potrzebujesz pomocy, że chcesz zwrócić uwagę. Daj sobie pomóc.