Piotrek25wwa

ile masz lat?

Witam, zanim u dam się do jakiegokolwiek lekarza, chciałbym wiedzieć do jakiego gdyż nie mam zamiaru iść na NFZ, lecz prywatnie a to wszystko koszta. Co jest powodem że założyłem ten temat? Otóż oczywiście przybierane dziwnych rozmiarów mojego penisa w stanie spoczynku i erekcji ale nie tylko. Co mnie niepokoi: - Mój penis przez większość czasu w stanie spoczynku ma 5-7cm. W sytuacjach stresowych lub po wysiłku jest poniżej lub równe 5cm. Czasami zdarza się większy niż 7cm. Kiedyś zrobiłem "odwyk" od oglądania porno i masturbacji, i czułem jakąś przemianę i chyba nawet penis wydawał mi się większy a parę razy na kompletnym flaku miał na pewno ponad 10cm a libido miałem jak nigdy, niestety później znowu wróciłem do porno masturbacji z innych przyczyn ale nie bede o tym pisał, aktualnie znowu odstawiam porno. Nie ukrywam że taki rozmiar w stanie spoczynku powoduje czasem powoduje że nie czuje się pewnie. Np. gdy nie mam podniecenia by chociaz troche urósł penis a dziewczyna chce coś zrobić to aż wstyd pokazywać. Co innego gdy chociaż dobije do 8-10 to inaczej to wygląda. - druga sprawa to penis w stanie erekcji i trzymanie erekcji, mialem i nie wiem czy mam dalej problem z trzymaniem erekcji ale wywnioskowalem że to mogło być przez długoletnie masturbowanie się do porno i strasznie duży stres jaki mam od początku roku. Rozmiar penisa w czasie erekcji waha się miedzy 12-13.5cm. Niema co ukrywać ze 12cm to nie jest dużo, 13.5cm już w.g mnie spoko(chociaż tez bez szału). Z poprzednią dziewczyną dużo rzeczy robiliśmy i wiem że taki rozmiar wystarcza ale jednak wolałbym mieć te 13.5 niż 12cm. - Brak zarostu - Podejrzewam że mam ginekomastie - gromadzenie się tłuszczu w okół bioder - ciężko mi sie skupić - częsta zmiana nastroju Na to wszystko podejrzewam że być może mam za mało testosteronu i za dużo kortyzolu. Dlatego chciałem zrobić badania testosteronu,wolnego testosteronu, prolagtyny i kortyzolu a potem udać sie do lekarza? Tylko jeszcze nie wiem jakiego i czy w ogole mam prawo mieć jakiekolwiek obawy? Dodam że staram się utrzymywać kondycje fizyczną(siłownia,bieganie,boks) i umysłową ale czasem mnie coś blokuje... Z wyglądu nie jestem ani gruby ani chudy a raczej widać że coś trenuje.

Sport trenuje, głównie siłownie. Zażywam witaminy itp. Zapisałem się już na wizytę, tylko pytanie czy to faktycznie mi coś pomoże i jeśli tak to jak długo to trwa. Nigdy nie sądziłem że znajdę się w takiej sytuacji. W sumie niszczy mi to nową znajomość.

Witam, mam 26lat, moje życie jeszcze pół roku temu było znakomite. Miałem dziewczyne ( 3 lata związku ), pieniądze, dużo czasu itp. Życie jak w madrycie jednym słowem. Gdy się dowiedziałem że moja jeszcze wtedy "ukochana" z którą planowałem reszte życia mnie zdradza i chodzi z jakimiś "bogaczami" w różne miejsca myślałem ze zwariuje. Mineło kilka miesięcy po rozstaniu i dalej czasem o niej myślę. W dodatku przez to wszystko pochrzaniły mi sie interesy i musiałem zmienić tryb życia a nawet iść do pracy na etat. Olałem też naukę i i tak wszystko mi się nazbierało... ale do sedna, poznałem pewną dziewczyną z która zacząłem się spotykać, bardzo mi się podoba, pociąga mnie itp. Co prawda jest troche młodsza bo o 6 lat ale dobrze mi się znią rozmawia itp. Suma sumarum doszło do bliższego zbliżenia i oczywiście mi nie stanął, wtedy sobie pomyślałem może byłem zmeczony bo tego samego dnia byłem w pracy, potem na siłowni a do niej poejchałem w nocy i akcja działa się w aucie. Niestety sytuacja się powtórzyła tydzień później chociaż był mały progres, akcja znowu w aucie w nocy, przez pewien czas przy grze wstępnej się podnieciłem bardzo jednak troche się to przeciągło i opadł a potem niechciał wstać... i znowu klapa. Po tym wszystkim już się załamałem jeszcze doszły mnie problemy finansowe,wspomnienia,stres w nowej pracy itp. Nawet wszyscy mi zaczeli mowic że jestem jakiś dziwny itp. W pracy nie mogłem wytrzymać i wyszedłem wcześniej i poszedłem po l4 bo nie mogłem się na niczym skupić a niestety bez myślenia w tej pracy jestem zbędny. To do mnie nie podobne bo będąc z moją dziewczyną "seksowaliśmy się" na różne sposoby i było ok. Ona też była moją pierwsza dziewczyną, a teraz przy drugiej która mnie bardzo pociąga to mój sprzęt zawodzi. A niebawem kolejne spotkanie i znowu może być klapa... Zastanawiam się nad wizytą u seksuologa. Ze wzwodem jest wszystko ok, poranny jest, w nocy też, przy masturbacji też jest ok. Akutalnie cięzko mi się skupić na czym kolwiek a rodzina domaga się żebym powiedział co mi jest bo widzą że ze mną coś nie tak. zapomniałem jeszcze dopisać, że od zawsze miałem kompleks małego członka, w stanie spoczynku jest mały a dopiero jak stanie nabiera normalnych rozmiarów, chociaz też jakiś duży nie jest bo koło 14cm. także muszę się podniecić troche żeby móc go przy niej rozruszać lub żeby ona sama go rozruszała.