Witam, od kilku ładnych lat mam małe problemy z sercem. Polegają one na tym, że jak się zdenerwuję, nawet lekko lub coś się stanie albo przesilę boli mnie serce oraz jego okolice. Ból jest znośny i idzie się do niego przyzwyczaić więc go bagatelizuję bo mam tylko 18 lat. Ale mam też bóle takie jakbym miała w sercu ogień gdzie wtedy muszę się położyć i po prostu odczekać aż samo przejdzie. Czy to może być coś poważnego? Czy to czas już iść do lekarza? Proszę o pomoc.