Skocz do zawartości
Forum

natallie521

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez natallie521

  1. ~niemozliwe_prawdziwe Miałem to samo. Pij żurawine, nie jedną łyżkę ale szklanke ;) wiadomo na poczatek pół żebyś zobaczył czy zle sie nie czujesz. Mi wychodził feacalis i e.coli. Pozbyłem się tego piciem non stop żurawiny, i takim lekiem Cipronex. Miałem trochę po nim jazdy, dziwnie się czułem, miałem zawroty głowy ale do dziś posiew wychodzi czysty. Jedz też probiotyki, unikaj na początek cukru. Kup sobie płyn do higienty intymnej i myj sobie cewkę moczową co 2 dni. Nie stosuj żadnych maści, bo to nic nie da. Pozdrawiam Po pierwsze jestem kobietą :) po drugie żurawinę jem, pije tonami bo to trwa już 3 lata więc trochę już wiem o tym, bardziej mi pomaga wypicie świeżo wyciśniętego soku z cytryny lub pokrzywa, kiedy się myję zawsze używam płynu do higieny, Cipronex nic mi nie pomagał. Posiew zawsze wychodzi mi czysty oprócz ostatniego, ale z bakterią szpitalną, która nie ma związku z stanem zapalnym. Na razie jestem na nowych antybiotykach i mam zrobić wymaz z cewki, od dawna mnie tak nic nie bolało... Mam wrażenie że to zwykła chlamydia, której lekarze nie umieli wykryć a właśnie mam na to leki. Dużo pływałam w różnych akwenach, nie zbyt czystych i basenach więc możliwe że gdzieś załapałam, bo partnera mam jednego od 5 lat... modle się żeby to było to i tego się pozbyć jak najszybciej...
  2. Ok, Dziękuję ci za odpowiedzi, dodałaś mi trochę otuchy:) Probiotyki zacznę brać po wizycie u lekarza chce zobaczyć co on tam mi "zrobi", na razie i tak wybrałam provag ponieważ też będą działać na jelita, które mi się zniszczyły po antybiotykach, jeżeli nie zauważę różnicy po nich to zacznę stosować dopochwowe.
  3. Właśnie też poczytałam trochę o tej bakterii bardzo możliwe że to przez antybiotyki bądź naszą kochaną służbę zdrowia ;/ tych bakterii jest 10^2/ml nie mam pojęcia czy to dużo czy mało. Ponadto w ogólnym wyszły mi ponad normę leukocyty 15-20 wpw, erytrocyty 2-5 wpw... na dodatek bardzo dużo nabłonków wielokątnych co raczej świadczy o podrażnieniu błony śluzowej cewki.
  4. Zrobiłam bakania i wyszła mi jakaś zaraza Enterococcus species, co to znaczy?
  5. Cierpiałam jako nastolatka na depresję. Teraz wiem że depresja to jest samoistne rozczulanie się nad sobą i pogrążanie się, nie chciało mi się żyć. Miałam trudną sytuację życiową, zero wsparcia, wzorców, brak miłości, brak przyjaciół. Mimo wszystko można powiedzieć że minęło mi to, gdy mam swoją miłość, przyjaciół, hobby, studia, mam się czym zajmować, imprezować (wcześniej tego nie miałam a bardzo pragnęłam) i gdy teraz mam chęć życia, szaleństwa to zachorowałam i jestem ciężko chora. Czy to nie paradoks mojego życia? Teraz wiem że depresja to pikuś bo cierpienie przez inną chorobę (nie psychiczną) jest o wiele gorsze bo z depresji można się ogarnąć ale ból fizyczny ciężej jest mi znieść. Więc ludzie nie "depresjujcie" się dopóki jesteście zdrowi cieszcie się życiem!!! Bo swoje życie można posterować jak chcecie, to od was zależy, ale gdy będziecie chorzy wtedy zrozumiecie jak naprawdę może być do dupy. Wiec tyłek w troki i się ogarniać bo zazdroszczę wam że jesteście w pełni siły fizycznej.
  6. 11 maja idę do nowego lekarza prywatnie, jest on jednocześnie ordynatorem w szpitalu, zobaczymy jak co on mi zrobi. Do tego czasu wezmę ostatni raz te antybiotyki (bo mam już dość 4 raz je biorę) i przeczekam jak bd bardzo boleć to pójdę do tego co już byłam i niech kładzie mnie do szpitala.
  7. Wczoraj byłam w na izbie odesłali mnie do domu z antybiotykiem. Właśnie z takim leczeniem się spotykam, ręce mi opadają.
  8. ka-wa masz absolutną rację, ponieważ wcześniej nie miałam tak intensywnych i mocnych bólów dziwie się jeszcze że nie leżę w szpitalu. Dla tego się boję że będzie coraz gorzej i na nerki się przerzuci oraz nie daj boże na inne narządy. Bo już mnie nerki bolą a zwłaszcza po ostatnim Nolicinie. Zmarnowałam tylko pół roku na chodzenie do lekarza ,który mnie źle leczył być może by inaczej się to potoczyło gdybym taiła na innego. Co do "rany" to nie mam pojęcia jak można ją zlikwidować bez antybiotyku bo nie dam sobie już tam wsadzać żadnych rurek ;/
  9. Możliwe, nie mam pojęcia co tam siedzi. Miałam tylko badanie ogólne moczu, posiew, usg, cytoskopie oraz wymaz z pochwy. Jestem strasznie zdenerwowana na nie wiedzę lekarzy bo mam wrażenie że to ja muszę im tłumaczyć co mają mi robić... niż sami mieli by podejść do tego profesjonalnie.
  10. km km, bardzo ci współczuję bo w moim przypadku jeszcze mam nadzieję że coś tam jest i da się to usunąć bo nie miałam robionego wymazu. Czy nie zastanawiałaś się nad chorymi jelitami lub innym narządem? co z nerkami? może one nie sprawują się dobrze? i przez to twój układ moczowy nie może pozbyć się jakiejś substancji... nie wiem czy to możliwe ale wszystkie teorie jakie mi przychodzą do głowy chce wyeliminować żeby się tego pozbyć, ponieważ może być jeszcze gorzej niż jest bo wcześniej 2 razy zdarzyła mi się krwio mocz w ciągu 2 lat, a teraz 2 razy w ciągu 2 miesięcy. Nie mówię że w ogóle bo to chyba nie możliwe ale żeby mnie ciągle nie bolało, bo to nie jest normalne że sikam ropą i mnie tak boli że żadne furaginy nie pomagają. Mam pytanie czy ci tabletki przeciwbólowe coś pomagały? Bo ja ostatnio pierwszy raz wzięłam Ketonal, który chyba nawet nic nie zadziałała. Piję ciągle skrzyp , pokrzywę, cytynę, żurawinę, pastę fizjologiczną. W następnym tygodniu idę do nowego lekarza mam adzieję że okaże się rozsądnym człowiekiem i podejdzie do mnie profesjonalnie robiąc mi wszystkie badania, oczywiście powiem mu wszystko. Jeżeli nie zostają mi wycieczki do Warszawy w poszukiwaniu szczęścia.
  11. Bardzo dobrze rozumiem znaczenie miejsc intymnych i tego że z odbytu tak samo mogą się przenosić do pochwy, dla tego poszłam do ginekologa bo myślałam że w pochwie mam coś wściekłego. Tylko jeżeli mam jakąś wredną bakterie typu e.coli pochodząca właśnie z jelit, to mi nic nie da łykanie probiotyków, albo mam anatomicznie zwężoną cewkę jak twierdził mój lekarz to wymagało by innych rozwiązań nawet chirurgicznych, a probiotyki będę stosować bo od dawna mam taki zamiar nie koniecznie ten co mi polecasz bo odpadają globułki.
  12. Myślę że też ale bardziej jestem przekonana do tego że postawiono mi złą diagnozę i dobrano nieodpowiednie leki, co właśnie jest skutkiem nawracającego stanu zapalnego oraz problemu z jelitami. Zawsze używam płynu do higieny int., dbam o siebie, pije kefiry, jogurty a probiotyki zamierzam brać, mimo to i tak mam ciągły problem z cewką. Wiec nie wiem co mogę robić jeszcze z tym związanego, bo raczej w tym przyczyna nie leży.
  13. Dzięki za odpowiedź ale mnie pochwa nie interesuje tylko cewka i jelita. Nie wiem czy to ma jakiś większy związek branie probiotyków na pochwę jeżeli mam problem z cewką. Zresztą probiotyki i tak planuje zacząć kupować, może one coś pomogą.
  14. Witam! Nie wiem już do kogo mam się zwrócić o pomoc .... Od 3 lat nie mogę pozbyć się zapalenia cewki moczowej, zaczęło się od zwykłego zapalenia pęcherza, który został leczony furaginą. Niestety dolegliwości wracały coraz częściej i z wzmożoną siłą bólu. Wtedy stwierdziłam że trzeba iść koniecznie do specjalisty, który przypisał mi antybiotyki (nie pamiętam jakie) po czym dolegliwości znikły na ok 2-3 miesiące. W następnym etapie występowały takie bóle, które nic nie łagodziło więc wybrałam się do innego specjalisty zrobił mi badania: ogóle moczu, posiew moczu. ogóle krwi, usg pęcherza(wyniki były prawidłowe) oraz cytoskopie. Leczył mnie antybiotykiem (niestety też nie pamiętam jakim) po czym kazał mi przychodzić raz na miesiąc na kalibrację. Po tych zabiegach stwierdzam że było o niebo lepiej aż do pewnego momentu, w którym zaczęło mi to szkodzić a bóle pojawiały się coraz częściej. W poprzednim miesiącu dostałam "ataku cewki" miałam krwiomocz a ból był nie do zniesienia, żadne suplementy i preparaty nie pomagały, miałam zamiar jechać na pogotowie ale że wizytę do lekarza miałam za 3 dni to przeczekałam. Lekarz wtedy przypisał mi Nolicin, po czym bóle ustąpiły ale tylko te "wielkie". Na cytoskopii ewidentnie na ekranie było widać że mam tam "ranę", która mi ciągle doskwiera, antybiotyki nie działają a ja nie daje rady normalnie funkcjonować, czuję się okropnie, rozdrażniona, zniechęcona do życia, depresyjna. Nie mogę cieszyć się życiem pomimo młodego wieku, a zwykłe wyjście do kina jest dla mnie wyzwaniem, ponieważ boję się że zacznie mnie mocno boleć, nie wspominając o kontakcie seksualnym. Dodam że ciągle próbuje zminimalizować ból pijać dużo wody, oddając często mocz, pić cytrynę, żurawinę, pokrzywę oraz dbając o siebie. Nic mi już prawie nie pomaga. Dodam że zazwyczaj po oddaniu moczu czuję tępy ból w cewce, a potem kłucie i dyskomfort. Wystarczy że nie oddam moczu wciągu 2-3 h i jest tragedia. Trzeci raz już w tym roku mam krwiomocz, ciągle dziwna wydzielina oraz sikam skrzepami krwi lub ropy. Byłam ostatnio u ginekologa, który stwierdził że tam jest wszystko w porządku lecz w posiewie z pochwy wyszły minimalne ślady Candida albicans, a u mojego partnera staphylococcus epidermidis, który właśnie leczy, piszę to ponieważ na Wikipedii napisane jest że właśnie te grzyby (Candida albicans) mogą powodować zakażenie, ale sama nie wiem czy to ma jakiś związek... Ponieważ rzeczywiście mam jakieś problemy z jelitami ale dopiero wybieram się do gastrologa.. Ale czy one powodują te ciągłe zapalenie cewki? Jakaś grzybica cewki czy co? Stąd moje pytanie co mam w takiej sytuacji robić? Czy mój lekarz prawidłowo mnie leczył? Czy wykonał odpowiednie badania? Mi się wydaje że nie skoro dalej cierpię. Czy mam iść do innego specjalisty, więc jak powinnam postępować? Jakie badania koniecznie zrobić ? Jak to leczyć żeby się tego pozbyć na zawsze? Niestety mieszkam w małym mieście i dostępnych urologów jest max 3 :( z czego u 2 już byłam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...