Ja też mam pare kilo do przodu, tylkoże od jakiegoś czasu nie jem już białego chleba, makaronów i czekoladek, ale udało się schudnąć tylko 1 kg... wiem jakie to wnerwiające gdy chcesz schudnąć, a się nie udaje... zastanawiałam sie, żeby dołączyć do jakiejś grupy, zapisać się gdzieś na basen... albo umawiać się z kimś na wspólne ćwiczenia. Może u ciebie też by sie to sprawdziło? Za jednym zamahem spotkanie z koleżanką i szybki spacer. A pogoda teraz super... Powodzenia :)