Martuska94

I mnie się tak zdaje, ale wścieklizna budzi taki strach, że ludzie wymyślają różne sposoby zarażenia. Ale jak to jest z wirusem w wodzie? Czy jak np. chory lis napije się z kałuży, a po nim pies czy kot, to czy jest ryzyko zarażenia? Dzięki

Wiem jak to brzmi, co więcej nie mam 14 czy 15 lat, ale niestety strasznie się boję, ponieważ usiadłam na desce klozetowej, na której było nasienie (przynajmniej tak to wyglądało). I tutaj od razu podkreślam, że nie - nie siadam na brudnych deskach klozetowych - sytuacja miała miejsce u mnie w domu, a tam nie zawsze sprawdzam czystość deski szczególnie jak się spieszę. Wtedy tak było, spieszyłam się, kiedy wstałam zauważyłam, że na desce jest prawdopodobnie sperma (moje narządy nie mały z tym czymś bezpośredniego kontaktu, ale boję się, że kiedy naciągałam bieliznę to mogłam również przetrzeć udo, którym usiadłam na płynie i takim oto sposobem znalazłby się on w moich okolicach intymnych). To był ostatni dzień miesiączki, przy czym ostatni cykl trwał 49 dni (bardzo nieregularnie miesiączkuję). Umyłam się dopiero po jakichś 12 h jak wróciłam do domu. (Zrobiłabym to od razu ale tak się spieszyłam że nie pomyślałam, bo właśnie spóźniałam się do pracy) Cóż, w internecie roi się od pytań na ten temat - na początku sama się śmiałam z dziewczyn które boją się zajść w ciążę z sedesem, ale kiedy mi się to przytrafiło to śmieszkowanie się skończyło. Jestem dziewicą, co więcej nie chcę mieć dzieci, a informacje, które znajduję w necie są bardzo różne. Jedni mówią, że tak można zajść w ciążę, inni że nie jest to możliwe. To był czysty przypadek, po prostu pech, trochę głupia forma zaciążenia, no i jeszcze ten strach, że nasienie przecież należy na pewno do kogoś z domowników. Proszę o potraktowanie tego poważnie i nie wylewanie na mnie hejtów. Jestem dorosłą osobą, ale niestety nie uczyli mnie na biologi czy można zaciążyć siadając na sedesie, poza tym jak Ci się to przytrafia to samemu się tworzy scenariusz i wymyśla niedorzeczne historie. Bardzo proszę o poważne odpowiedzi. Dziękuję.