Witam jestem Witam jestem tu nowa ale bardzo potrzebuje porady. Wiem, że nie da się zdiagnozować zdiagnozować przez internet ale muszę się poradzić bo inaczej zwariuje. Ponad 3 lata temu mając opryszczke wyczuwam pod żuchwy guzek. Lekarz twierdził bez ve jest to powiekszony węzeł chlonny. I taka wersję słyszałam przez cały okres czasu. Mój laryngolog mówił, że najprawdopodobniej jest to zwłókniony wezel chlonny. W ostatnim czasie miałam problemy z żebym który defacto został usunięty ponad miesiąc temu. Po przeciwnej stronie na szyi powiększył mi się również wezel chlonny ale czuje tez bol gardla wiec może dlatego. Powracając jednak do mojego huzka pod żuchwą. Przy ostatniej wizycie laryngolog dał mi skierowanie na usg ślinianki z rozpoznaniem guza ślinianki. Powiedział że nawet jeżeli to zapewne jest to zmiana łagodna. Guzek mnie nie boli i nie powiększa się od tamtego czasu. Zastanawia mnie jednak że pół roku temu przy okazji robienia usg tarczycy pani doktor na moje życzenie zbadał mi węzły chłonne i stwierdziła że ślinianki są odpowiedniej wielkości a zmiana która wyczuwam palpitacyjnie najprawdopodobniej jest węzłem chlonnym o wielkości 6 mm. Dodam że oprócz tego nic mnie boli. Bardzo proszę o poradę, ponieważ staram się o dziecko a w tej sytuacji jestem przerażona. Czy to może być nowotwor? Czy konieczna będzie biorą czy wystarczy usg na sam początek. Czy może za bardzo przesadzam? Bardzo proszę o radę.