Witam,
Jakiś czas temu miałem ryzykowne zachowanie seksualne z dziewczyną bez użycia zabezpieczenia.
Po 26 dniach zrobiłem następujące wyniki badań:
HIV (Combo; z uwzględnieniem białka/genu p24) : ujemny
HCV: ujemny
HBV antygen: ujemny; HBV przeciwciała:duża odporność
Próby wątrobowe - w normie
Po miesiącu:
Kiła (WR): ujemny
Dzisiaj mija właśnie 44 dzień od tego incydentu. Nie zaobserwowałem w okolicach intymnych żadnych zmian, nie miałem żadnych krost, żadnej wysypki, nijakich owrzodzeń, nie miałem i nie mam żadnych bóli przy oddawaniu moczu, ani pieczenia, brak tez jakiejkolwiek wydzieliny z cewki.
Teraz nasuwają mi się pytania... czy w odpowiednim czasie porobiłem sobie wyniki badan?
Czy po takim czasie (44 dni) zaobserwowałbym u siebie jakieś objawy chlamydiozy, kiły czy rzeżączki? Czy potrzebne są jakieś dodatkowe badania, czy po pełnych 3 miesiącach mam sobie powtórzyć te wszystkie badania ewentualnie?
Czy mógłby ktoś kto się zna na rzeczy napisać mi jaki jest czas inkubacji wymienionych wyżej chorób tzn. po jakim czasie od ewentualnego zarażenia testy są surowiczo-dodatnie (o ile do takowego zarażenia doszło)?
Jestem hipochondrykiem, więc trochę panikuję, ale chyba nie ma czym się przejmować.
Bardzo boję się kiły. Ta cała sytuacja dała mi do myślenia, wyciągnąłem wnioski, ale popełniać błędy rzecz ludzka.
Proszę o odpowiedź i z góry dziękuję,
Pozdrawiam