Skocz do zawartości
Forum

fraktal

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez fraktal

  1. Ja zgadzam się z tym, co pisze Anna12346. To co było kiedyś, z tą pierwszą dziewczyną, to był inny etap miłości. Byłeś też młodszy, co innego miało dla Ciebie wartość, inaczej to przeżywałeś. Teraz jesteś starszy i właśnie z wiekiem przychodzi takie bardziej "trzeźwe" spojrzenie na sprawy życiowe, dopiero wtedy rozsądek i spokojna ocena relacji do danej osoby zaczyna dominować, zamiast samego gorącego uczucia, które potem z wiekiem na ogół słabnie i musi mieć wsparcie w relacji przyjacielskiej, tolerancji, akceptacji, wzajemnego zrozumienia. Czyli coś, na co możesz liczyć (chyba) w tym obecnym związku. "nie rozumiem w ogole dlaczego chciales sie z nia spotkac ?" No właśnie, dobre pytanie zadała Anna12346. Co Ciebie skłoniło do tego ? Zauważyłem, że jeżeli chodzi o tą pierwszą dziewczynę, to pisałeś tylko o Twoich uczuciach do niej, natomiast właściwie nic nie napisałeś o tym, jakie były jej uczucia względem Ciebie. Czy było to naprawdę odwzajemnione z jej strony ? A jeżeli kiedyś tak było, to czy jesteś przekonany, że nadal tak może być ? Z treści poprzednich opisów śmiem twierdzić, że chyba tak nie było i nie jest. I że raczej jest to jednokierunkowe "przyciąganie", przede wszystkim Ciebie do niej. Dobrze napisała "~przeczytałam": "Potrzebujesz ewidentnie czasu dla siebie i nie kieruj się litością wybierając partnerkę na żonę, ani miłymi wspomnieniami czy też przyzwyczajonymi pragnieniami." (o narzeczonej) "Ty ją może i kochasz tylko tego nie wiesz. To musiałoby się w Tobie obudzić, ale gdy z nią podejdziesz do ołtarza za te trzy miesiące to nigdy sie nie przekonasz co naprawde do niej czujesz." Polecam przeczytać jeszcze raz całą odpowiedź od "~przeczytałam".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...