Skocz do zawartości
Forum

chudolinio123

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez chudolinio123

  1. Tak jesteś alkoholikiem.
    Nie mylić z pijakiem.

    Nie jest alkoholikiem tylko pijakiem to dwie inne osoby,alkoholik trzeźwieje i nie pije i kieruje swoim życiem,pijak pije jak on niczym się nie różni od meneli oni piją i ty pijesz i alkohol kieruje życiem.
    Ja jestem alkoholikiem to moja tosamość i do końca życia będę nim i nie znam alkoholika który pije tylko trzeźwieje my osoby uzależnione od alkoholu nie wrócimy do fazy towarzyskiej i nie będziemy kontrolować swojego picia,kiedy zaczniemy pić to nie wiemy kiedy przestaniemy pić,jedno piwo to dużo a później wanna to za mało, straciliśmy kontrole nad piciem, nie pije 38miesięcy i odrzuciłem alkohol ze swojego życia,bez tego można żyć i żyje się lepiej.To tylko od ciebie zależy czy chcesz zmienić swoje życie i dokonać wyboru być pijakiem dalej czy alkoholikiem i trzeźwieć.

  2. Słysze często o Bogu od ludzi którzy przeżyli coś,grupa AA tak samo że Bóg po mógł siła wyższa czy tylko jak w Boga uwierze to za goje swoje rany i bólu się pozbędę i życie da mi od począć, od urodzenia życie mnie gnębi tyle lat za błędy młodości spłacam raty.

  3. Jak sobie poukładać to wszystko mam zdiagnozowane fobię społeczną,napady lęku panicznego z agrofobią,zespół stresu po urazowy(PTSD), myśli obsesyjne i osobowość lękliwie unikającą i jestem alkoholikiem i narkomanem.I to wszystko mnie przerasta że się gubię w tym wszystkim.

  4. Idź do poradni terapii uzależnienia od alkoholu tam uzyskasz pomoc w odstawieniu alkoholu.Jestem alkoholikiem leczony na oddziale zamkniętym tam nauczyłem się i poznałem co to jest tylko leczenie pomoże osoba uzależniona będzie myśleć od alkoholu a to już nie jest kaszka z mlekiem.

  5. Nerwica lękowa to Zespół lęku uogólnionego wpływa na myślenie,zachowanie na funkcjonowanie w życiu i zawsze od czuwa się lęk w każdej sytuacji, a są sytuacyjne wyszczególnione w których się znajdujemy to fobie,napady lęku nie jestem specjalistą ale dla mnie to niczym się nie różni taki sam wpływ ma na życie,myślenie moim zdaniem to tylko bierze się od życia,po części wymieniłaś objawy somatyczne,fizyczne ale to nie jest nerwica.

  6. Sama siebie oszukujesz może to jeszcze nie jest czas na terapie,leczenie po to są specjaliści żeby pomogli są Indywidualne rozmowy ze swoim specjalistom jakim problemem,przyczyną itp.łatwiej jest pisać na kartce niż rozmawiać,byłem na leczeniu zamkniętym od alkoholu terapeuci wiedzieli że ukrywam coś i wywaliłem to wszystko na kartce ale nie dałem terapeucie i żałuje tego kawał roboty zrobiła i nie pije.Zacznij sobie pisać każdy dzień będziesz miała obraz kiedy było lepiej a kiedy gorzej i wyłapiesz z terapeutą czemu tak się dzieje.Ja to stosowałem do wychwycenia sygnałów głodu alkoholowego i dużo pomaga i wiedziałem co mogę i czego unikać.

  7. Myśli S i próby samobójcze to ucieczka przed problemami które nas w życiu przerastają i zwracanie na siebie uwagę o pomoc tylko nikt tego nie widzi wokół nas, nie potrafimy żyć są tematy o których się nie mówi ale pamięta się te chamstwa sam ze sobą zacznij walczyć żeby nie szukać ukojenia w uzależnieniach i pakować się w całkowite dno przeszedłem te drogi rany jak były to są i nic się nie zmieniło 3 próby samo, nie trać nadziej ona daje siłę i umiera ostatnia i dla tego żyję bo można żyć.

  8. Zaburzenia psychiczne,w pływają na nasze życie funkcjonowanie,ucieczki,nałogi,myśli S.O tym się pamięta co w życiu przeżyte tyle łez wylanych,i myślało się że to odejdzie i nie wróci kilka sytuacji i po nowie w gubienie sensu życia staczania się, powiem ci że nic nie masz to nie przechodzi samo istnie np gwałt czy agresja jak leżało się zakrwawionym na podwórku krzyki,awantury agresja codziennie jak wychodziłem z domu przez 2 lata bez życia i nikt tego nie wie co ja przeżyłem i co w sobie noszę że łza w oku się kręci i tego nikt nie zrozumie nie ma specjalisty na to.Może masz stres i się denerwujesz ale nie masz stresu po urazowego ani nerwicy lękowej i fobii.

  9. Moim zdaniem nie da się,myśli,uczucia wszystko ze sobą idzie i można tylko żeby słowa tak głęboko nie trafiały wiem coś o tym jak było się krytykowany przez otoczenie i spisany na straty i traktowany zero szans na wybicie i nigdy nie wybaczę nikomu wywyższania się lepiej przemyśleć niż powiedzieć jak nie znają później krytykować.I dla tego zawsze będzie lęk przed krytyką gorszym zawsze będę się czuł.

  10. Mam unikanie,lęk na 100 w skali SSJD i stoi w miejscu,dzięki lekom jakoś to stabilizuje że mogę wyjść z domu,dla mnie to normalne po 8 miesięcy nie wychodzić z domu,gdy na ławce siedzą to nawet w domu mam lęk,głosy,myśli jeszcze jak do siostry przyjdą koleżanki to z pokoju do ubikacji iść to dla mnie wyzwanie jest czasami tak że w ogóle nie wyjdę z pokoju naj dużej dwa dni i od czego mam zacząć żeby kroka zrobić.

  11. Mam takie pytanko co trzeba robić z uczuciami nic nie robię i gromadzi się , tłumię aż za wiele tego we mnie siedzi i znowu początek tak samo jak przed 11lat na psychice,próbowałem alkoholem,narkotykami tylko na chwilkę jest złagodzenie bólu czy jest jakieś wyjście żeby z przeszłością,chwilami żeby zamknąć scenariusz żeby to nie prześladowało i być kwita i jak odnaleźć poczucie bezpieczeństwa jak życie to ruina.

  12. Jak sobie mam poradzić ze stresem który budzi demony moje myśli i leci lawina że lęk paraliżuje przed sytuacjami w których pierwszy raz coś robiłem,że za raz będą krzyki awantury a okazuje się zupełna inna rzeczywistość.

  13. Wybacz sobie to co było wczoraj- no właśnie...to poczucie porażki,winy klęski którą tak trudno sobie wybaczyć.

    I niech to bierze górę nic nie musi być spisane na straty pod nieść się zaliczonej gleby otrzepać się,śmiać się z tego i nie przejmować się i brnąć a przeszłość przekreślić dużą kreską co było nie wróci,wiem jak to jest być spisywany na straty,lęk,nie nawieść od czułem na skórze i żyje tak samo ja ty.W samotności sam walczę i nic się nie zmienia ,każdy setki pytań,osądzają a nawet nie znają takim to w twarz pluj i nie zwracaj uwagi oni nigdy nie zrozumieją jak to jest ,ja tylko chcę spokoju życiu w chwilach słabości mieć oparcie w tym co koi i nowy sens na dać a ostatnia nadzieja umiera z czym sobie nie radzisz że ciągle uciekasz w odchłań i nie widać końca gdy się wstaje nie bać się po przecież nie ma czego mi to pomaga gdy sobie mówię.

  14. Nie ma takiego bagna z którego nie da się wyjść wiem po sobie też szukam oparcia w uzależnieniach leczony byłem ale nie piję tylko metoanfetaminę leci gdy ból powraca z nieczulenie trzeba i się za pętliłem i stoję w miejscu ale się szanuję jestem kim jestem to że wiatr wieje mi w twarz ale się nie poddam walczyć będę,naj lepiej to odbić i zaszyć się i nie myśleć o tym nie ważne jaka byłaś wczoraj,wybacz sobie i od żuć narkotyki one bólu nie wytłumią wszystkie drogi przeszedłem i jedna rada niebłądz , masz koło siebie bliską osobę niech ona ci drogę pokaże czas do konać wyboru stare ja zostawić za sobą i nie oglądać się dasz rady z tego wyjść pozdrawiam.

  15. Mam problem nie jestem ubezpieczony dla tego że z psychiatrią kilka miesięcy temu od stawiłem lek brałem 3 lata,i po tym miałem kilka sytuacji które bez leku mnie dobiły,i miałem problemy z funkcjonowaniem,i nie poszedłem do urzędu pracy się pod pisać i straciłem ubezpieczenie,jakoś udało mi się dostać do psychiatrii i przywrócił leki i jakoś ustabilizowało się to.Teraz mam problem bo nie chcą mnie zarejestrować nie mam ubezpieczenia i leków które mi pomagają skończył się i to powraca na nowo co mam zrobić żeby do stać się do psychiatrii po leki czy jest jakieś racjonalne wyjście z tej sytuacji czy znowu zostałem sam z tym a pierwszy wyciągam rękę o pomoc,na prawdę pieniądz jest tak ważny niż człowiek proszę o pomoc.

  16. Problemy trzeba rozwiązywać,znaleźć sposób i walczyć od jutro lepsze żeby słońce zaświeciło nawet gdy życie kopie i staje się grozą mogło być zawsze gorzej, stać na nogach twardo gdy ma się dla kogo żyć a nie ucieczki wiem po sobie to nic nie da, mam za wiele bólu który teraz tumie narkotykami ale kiedyś musi być lepiej.Od czego bronisz się agresją i czemu tak się boisz.

  17. Coraz częściej zastanawiam się czy moja przeszłość taka jak leczony na oddziale zamkniętym psychiatrycznym od fobii społecznej i napadu lęku panicznego z agrofobią,kryminalista pozbawiony wolności odsiedziane w zakładach karnych prawie 3 lata,leczony na oddziale zamkniętym od uzależnienia od alkoholu przeszłości nie mogę zmienić a moja droga to błędy,problemy,ucieczki i zakręty w życiu.A przyszłość mogę sobie jeszcze zrobić a chcę zostać specjalistą psychoterapii uzależnienia od alkoholu po wyższej szkole psychologi społecznej kierunku interwencja na zakrętach życia - zaburzenia psychiczne podstawami profilaktyki.Tylko nie wiem czy przeszłość będzie przeszkodą którą nie dam już sobie rady ją przeskoczyć.

  18. Idź do adwokata i złóżcie pozew do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasbourgu przeciwko szpitalowi w którym to się stało o odszkodowanie na zachodzie na pewno znajdzie się klinika która poprawi błędy.Nie trać tak szybko nadziej są lepsze sposoby wyjścia z tego,porozmawiaj z lekarzami co można z tym zrobić niż od razu jakieś myśli S i spisać życie od razu ,nie poddawaj się tak szybko jeszcze będziesz cieszyć się z życia.

  19. Coraz bardziej odpływam w odchłań i zbaczam z drogi którą sobie obrałem po wyjściu z odwyku od alkoholu,pomału sięgam po metoanfetaminę małe ilości ale od tego się zaczyna nie jestem uzależniony tylko fizycznie i psychicznie zmęczony potrafię oddychać ale nie potrafię żyć i znowu się gubię się w tym, jeszcze wiosna lato naj gorszy okres funkcjonowania mojego,a dopiero w styczniu mnie przyjmą na oddział leczenia fobii społecznej i napadu lęku panicznego z agrofobią jak przetrwać do tego czasu żeby całkiem nie odpłynąć i życia nie przegrać.

  20. Nikt nie jest z nas doskonały,popełnianie błędów do naturze człowieka jest dla tego mówi się że na błędach się uczysz.Może za dużo wymagasz od siebie i od innych.Ja to znalazłem patent żeby z tym walczyć na oddziale zamkniętym chęci i ochota na zmiany to mi daje siłę żeby coś ze sobą zrobić a jestem sam a ty masz oparcie w córce na którą możesz liczyć,zmęczona jesteś czy brak chęci masz na zmianę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...