Ach te lody... dla ochłody w gorące czy zimne dni dają mi poczucie swobody. To mój deser ulubiony każdy smak jest jakby dla mnie stworzony. Najlepsze są waniliowe i czekoladowe, sosem polane lub soute podane. Mogłabym je jeść o każdej dnia i nocy porze, bo po nich jestem w świetnym humorze. Nie ma bez lodów żadnego deseru chociaż przez życie próbowałam już wielu. Przy nich kaloriami się nie przejmuję, choć czasem po cichu tych "malutkich" porcji żałuję...