Najnowsze badania mam z po bytów w szpitalu w sierpniu 2014 i listopada 2014.
IBS stwierdzone jeszcze w podstawówce (teraz jestem w liceum), więc nie mam wglądu do dokumentacji, ale skutki nieraz odczuwalne do dziś. Mam odmianę zaparciową, a do tego wzdęcia, zgaga, notoryczne bóle głowy (co ciekawe po wypadku nikomu w szpitalu nie przyszło do głowy, żeby zrobić TK pacjentce przyjmowanej z urazem głowy), obfite miesiączki. Zapomniałam dodać o niedoczynności tarczycy i Hashimoto. W prawie każdym badaniu wychodzi mi anemia, natomiast w każdym jednym ślad płynu za macicą i torbiele na jajnikach cienkościenne, raz była torbiel grubościenna poddana laparoskopii. W obu nerkach są złogi, nerki co jakiś czas na prawdę niefajnie bola, zażywam leki i niedługo będę robić dobową zbiórkę moczu i mam kolejną wizytę u nefrologa. Dodaję zdjęcia wyników badań. Od razu przepraszam za jakość :)