Jestem burakomaniakiem. I owsiankożercą. Kombinuję na 100 milionów sposobów, tworząc nowe połączenia moich ulubionych składników.
To jedno z moich ostatnich odkryć.
Pycha! Zdrowe. Sycące. Zaspokaja potrzeby słodyczowe, a stan zdrowia nie pozwala mi na konsumowanie większości łakoci dostępnych na rynku.
Potrzeba matką wynalazku, a kulinarna pasja i kreatywność - wyjątkowego smaku!
Kocham to!
Składniki
150 g buraka pieczonego, startego na tarce
5 szt daktyli moczonych we wrzątku
1 łyżka masła orzechowego
1 1/2 łyżki płatków owsianych błyskawicznych
1 łyżka lnu mielonego
1 łyżka mieszanki otrębowej
1 1/2 łyżki drobno posiekanych orzechów włoskich
1 łyżka jagód goji
1 łyżeczka nasion chia
kilka kropli aromatu rumowego
1 szczpyta soli
1 łyżka suszonych płatków nagietka
3 łyżki suszonego buraka
Przygotowanie
Krok 1
Namoczone daktyle bardzo drobno siekam. Łączę z burakiem, masłem orzechowym, płatkami owsianymi, otrębami i lnem. Mieszam dokładnie.
Dodaję orzechy, goji i chia. Solę i aromatyzuję rumem. Mieszam dokładnie i formuję 3 duże kule.
Wstawiam do lodówki na około 30 minut.
Krok 2
Płatki buraczane ucieram w moździerzu na drobny pył. Dodaję nagietka.
Kule buraczane wyjmuję z lodówki i obtaczam dokładnie w pyle buraczanym.
Chłodzę w lodówce jeszcze około 15 minut.