Skocz do zawartości
Forum

Mr. White

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mr. White

  1. Dokładnie.. argumenty nie działają, czas na ironie i sarkazm.. ^^
  2. Lena V. Tylko mnie nie przeklinaj, wyczerpałeś już limit : P PS. Przeklinam cie !
  3. Taaa... i tak nic nie ma sensu.. ^^ Robisz mi mały mentlik w głowie bo nie moge zrobic zarysu twojej osobowości.. i nie mam za bardzo punktu odniesienia, nie widze w twoich komentarza żadnych emocji, może poprostu to przez to że jestem zmęczony ^^ E tam w klatce, jestem całkowicie wolny w swoim szaleństwie! ^ Robie byki bo nie spałem od wczorajszej godziny 10:00 pozatym liczy sie tresc..
  4. " której szanse znalezienia mam jak 1 do 1000000" to ogólnie ma znaczyc że mniej niż 0 ^^ E tam usunięte, I don't care.. EDIT: Pozatym Mr. White, a nie Dr ;|
  5. Haha ^^, jestem antyspołeczny, i wielu ludzi których poznaje z początku bierze mnie za niezrównoważonego psychicznie :D, jestem świrem ogólnie, duh. Pier*ole normy społeczne, mam własne zasady. I to jest właśnie najgorsza i najśmieszniejsza myśl jaką w całym życiu ciągle mi powtarzają, powtarzacie. "Róbta co chceta, byle innych nie krzywdzic" a to tak niestety nie działa ;) Wole do końca życia byc nieszczęśliwy, samotny i dalej mimowolnie tępic moją psychike, niż złamac chociażby jedną z niezapisanych zasad które są ustalone nawet nie przezemnie. I światopogląd zmienia mi sie cały czas, im więcej głupoty i plucia na moje zasady widze tym bardziej sceptycznie podchodze do ludzi. Pierwszy pocałunek i pierwszy raz już zarezerwowałem dla mojej jedynej, której szanse znalezienia mam jak 1 do 1000000, i to akurat sie nie zmieni.. poprostu.. zasady. Czyli twoje dziecko całe życie będzie żyło w kłamstwie, no cóż.. tak samo rodziny tych mężatych, aw... trudno mi jest pojąc jak można byc tak płytkim jak ty.
  6. Może i nie, ale wkurwia mnie i tak sprawia mi ból, bo to plucie na zasady, rzecz dla mnie świętą. Bo według wszelkich reali powinno sie miec jednego partnera,, a wkurwia mnie wszystko co przybliża człowieka do zwierzęcia. Pare set tysięcy lat ewolucji i chu* z tego wyszło.
  7. Pier*ole to wasze niebo, już wolał bym tkwic w nicości niż znaleźc sie obok morderców, pedofili, prostytutek i innego ścierwa dlatego że przeprosili a Wjelki pan Bug im wybaczył, miłosierdzie kur*a przynajmniej tak wynika z chrześcijaństwa.. Nie jestem NERWOWY, poprostu depczecie i plujecie na wszystkie moje zasady, więc mam prawo sie wkurw*c, jestem wychowany porządnie, a właściwie sam sie wychowałem porządnie bo wychowywac mnie nie miał kto, a, jak widze że ktoś sie ewidentnie puszcza i jeszcze wszyscy to tak zgrabnie akceptują to sie hm... denerwuje? bez urazy of course. Szkoda że nie urodziłem sie w Afryce.. szybciej bym przynajmniej zdechł i nie musiał patrzec na to Europejskie nowoczesne, postępowe pokolenie które żyje tylko poto żeby sie wyżyc i nażrec. (-_-)
  8. Bezsens, urodziłem sie w świecie bez zasad na których sam sie wychowałem, bez świadomości że każdy ma teraz w dupie moralnosc i nie ma już żadnych zasad ani żadnych granic, ludzie robią co dusza zapragnie bo są "wolni".. "Wyszaleje" się? Serio? Może jestem jakiś dziwny, ale nie za bardzo rozumiem tą nową modę żeby byc neutralnym czy nawet pochwalac 'puszczanie' sie na prawo i lewo, nazywam rzeczy po imieniu nie wieszam na nikim psów. Człowiek musi panowac nad swoimi zachciankami , i nie widze najmniejszego sensu zaspokajania ich z przypadkowo spotkanymi osobami po 5 minutowej rozmowie dlatego że są "atrakcyjni". W sumie to w ogóle nie rozumiem tej całej waszej tolerancji dla prostytutek, burdeli i domów publicznych.. aż tak bardzo potrzeby biorą nad wami górę? "Potrzeby seksualne" są granice tych potrzeb.. to że sex to doznania, przyjemnosc nie oznacza że masz to robic z losowo poznanymi osobami w klubie po kilku godzinach z rozmowy, a może oznacza? sam już sie gubię do czego teraz zdolny jest człowiek żeby zaspokoic siebie i swoje fantazje. Kiedyś nie było taki problemów.., mam 17 lat a nie żyje tak jak większosc społeczeństwa dzisiaj, 'dla przyjemności'. Może i nie jest złą matką, ale gdybym był jej synem to NAPEWNO to że miała wielu partnerów przeszkadzało by mi i to bardzo, to też zależy od wychowania.. ale jak by mi nie przeszkadzało to musiał bym byc zapewne zepsuty od środka. Kur** za chu*a tego nie ogarniam, nie wiem czy mam sie śmiac czy płakac..
  9. I tak nie pochwalam.... stosunek powinien byc formą "najwyższej" miłości dla jednego partnera, a nie innego co tydzień.. (nie, nie jestem katolikiem),, "znudziło ci sie" to teraz do końca życia będziesz co noc chodziła z kimś innym do hotelu? Widze że w dzisiejszym "nowoczesnym" i "postępowym" świecie nie ma moralności ani żadnych granic, zasad.. jak to sie mówiło? "wyzwolona" kobieta która puszcza sie na prawo i lewo staje sie normą. Dla dobra dziecka proponuje przestać, zrzec sie praw rodzicielskich albo do końca życia nie mówic mu że, no właśnie mamusia sie w młodości puszczała ^. Szczerze mówiąc w mojej ocenie jesteś żałosna, jak i 90% społeczeństwa. Ludzie cofają sie w rozwoju i coraz bardziej zaczynają przypominac zwierzęta a nie istoty "logicznie myślące" :P..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...