Skocz do zawartości
Forum

AdamG666

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez AdamG666

  1. Byłem dziś u psychiatry i pani doktor mówila ze to nerwica somatyczna - od nerwów skacze ciśnienie i bolą różne części ciała + te odczucia dziwne , mówiła ze lek ACIPREX trzeba brać i w razie mocnego ataku ZOMIREN.
    Będę to brać i sprawdzę czy pomoże.
    Tobie życzę sukcesów w życiu prywatnym , powiem szczerze ze nie patrzyłem przed tymi omdleniami na to że mam przyjaciół i rodzinę która mnie wspiera.
    Człowiek musi nieraz upaść by wstać i docenić to co ma , do tego też nie za wysoko poprzeczkę stawiać w życiu której wiesz że nie przeskoczysz.
    Pozdrawiam ;)

  2. Dziękuje za podzielenie się Twoimi informacjami , współczuje bo u mnie na razie został tylko jakiś minimalny lęk + zmęczenie - cały czas jestem jakby bez sił.
    Reszta jest okej , w ogóle to dziwie się że mnie to trafiło , nigdy na to nie narzekałem , może to podświadomie wyszło.
    W poniedziałek 8.12 jadę do psychiatry który ma podobno specjalizacje w nerwicy - jest to w Głogowie (dolnośląskie) strona : http://szukaj.sluzbazdrowia.pl/Poradnia-leczenia-nerwic/Glogow/Ul-sklodowskiej-11/k244531.html
    Spróbuj może też znaleźć poradnie leczenia nerwicy w swojej okolicy , na pewno jest jakaś droga do lepszego życia , nie można wystawiać opinii na podstawie pierwszego psychiatry/psychoterapeuty.
    Pozdrawiam ! ;)
    Adam

  3. Witam , cała sprawa zaczęła się u mnie od mniej-więcej 11 listopada.
    (Wczesniej przez krótki czas nadużywałem alkoholu i energy drinków + mało jadłem , mało spałem - typowe zachowanie młodzieży.
    Papierosy rzuciłem na początku października tego roku raz na zawsze przy 6 podejsciu)
    16 listopada w nocy poszedłem do toalety i dostałem omdlenia - wylądowałem na pogotowiu z mega ciśnieniem i zawrotami głowy.
    Przez następne 3 dni miałem stan jakbym był we śnie , jakiejś narkozie , odurzeniu - dziwne 1 raz w zyciu tak miałem.
    Po tych 3 dniach ustąpiło , ale zostało dziwne wrażenie ucisku z tyłu głowy (okolice potylicy) do tego zwolnienie odbioru bodźcców zewnętrznych , gubiłem ostrość czasami i miałem złe myśli , ciężko mi sie oddychało.
    Myślałem ze to przejdzie , byłem u rodzinnego - wyrok - nerwica.
    I tego dnia idąc spać ok 23. ciśnienie skoczyło , oddech spadł (cieżko było oddychać) i traciłem równowage.
    Znowu na pogotowie i lekarz kazał mi zostać w szpitalu , lecz trafiłem tam nazajutrz dopiero z arytmią i zaburzeniami pracy serca.
    Przenieśli mnie po 6 dniach z zwykłego oddziału na oddział specjalistyczny kardiologiczny (najpierw DINK potem normalny kardiologiczny)
    Z badaniami (echo serca , usg brzucha szyi , wysiłkowa próba , leki) wyszło ze serce jest okej , weszły badania neurolgiczne (EEG , RM) też okej.
    Wypisali mnie 02.12 i dali mi 1 lek na serce - Concor Cor - zwalnia prace serca.
    Dziś (03.12) neurolog po wizycie prywatnej uznał też ze to nerwica dość silna i przepisał mi Aciprex , na ulotce jest napisane bym nie mieszał z lekami na serce a neurolog mówił ze można.
    Teraz nie wiem czy brać czy nie , czy nie będą te leki oddziaływać na siebie.
    Do dziś jedynie zostało mi z odczuć tylko tyle że "czuję lewą półkule mózgu" czasami też prawą , i to jest chyba efekt nerwicy , reszta się uregulowała bez leków.
    Concor Cor biore od wczoraj (02.12).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...