Dziękuje Ci za wyczerpującą odpowiedź. :) Zawsze jak patrze na sb w lustrze to nienawidze się za to co ze sb zrobiłam i wiem że to tylko i wyłącznie moja wina, bo przecież nikt nie zmusza mnie do tego żebym tyle jadła ale zdaje sb też sprawę, że w dużej części to wina mojej psychiki i tego jak postrzegam siebie i życie. Boje sie komukolwiek powiedzieć, że mam tę przypadłość, chodź wiem że wsparcie ze strony bliskiej mi osoby(w tym przypadku mojej przyjaciółki, bo to przez rodzinę mam tyle problemów)wiele by mi pomogło. Przeraża mnie fakt, że moge nie dać sb rady i umrzeć z powodu otyłości :( Nigdy nie potrafiłam czegoś osiągnąć bez pomocy; wsparcia lub motywacji, dlatego szukam tego tutaj.