Skocz do zawartości
Forum

matixx

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miasto
    Lublin

Osiągnięcia matixx

0

Reputacja

  1. Witam. piszę tutaj gdy nurtuje mnie pytanie na temat mojego brata. moj brat choruje psychicznie od 16 roku życia jakieś 12 lat. ma grupę inwalidzką i 1 stopień niepełnosprawności. bierze leki regularnie. lecz z roku na rok jest coraz gorzej. wypisze wszystkie objawy jakie miał i postępowanie choroby u niego. 1. zaczęło się od agresywnego zachowania niszczenia przedmiotów i agresji wobec zwierząt ale zachował świadomość tego co robi można było z nim jeszcze pogadać na normalnie majsterkował i wgl. 2 pogorszyło się i zaczął chodzić za każdym z rodziny mowił żeby wracać do domu wchodził w coś w rodzaju psychozy. potem stopniowo dochodziło coraz więcej objawów chciał każdego trzymać w domu uspokoił się fizycznie cięzko było go wyprowadzić z równowagi 3 potem doszły lęki przed ostrymi przedmiotami bał się zostać sam gdy ktoś coś kroił krzyczał wyrywał nóż żeby nie zabijać nie mordować 4 nie rozumiał co do niego się mówi wgl nie słuchał były momenty gdy nagle ustępowały objawy i na kilka dni myślał w miarę normalnie ale był bardzo wtedy arogancki cwaniacki potem z dnia na dzień wszystko wracało. depersonalizacja odrealnienie strach ostrych przedmiotów ciągłe skargi że coś go boli wymioty po jedzeniu bezsenność strach przed bycia samym ostatnio miał ostry atak paniki krzyczał potworni że się dusi że umiera szarpał się po kilku minutach stracił przytomność. nie wiemy co robić . proszę pomóżcie zakład psychiatryczny mógł by tylko pogorszyć sytuacje on jest bardzo ufny i ma wrażliwą psychikę. jak go ratować i jego zdrowie. wg mnie ma on podobne objawy nerwicowe ale nie wiem czy ta choroba może tak silnie się rozwinąć do tego stopnia. polećcie mi jakiegoś specjalistę jakiś ośrodek zaufany z pełnym zespołem specjalistów cena nie gra roli. czekam na odpowiedzi dziękuje z góry
  2. dziękuje za odpowiedzi. no przy pierwszej sytuacji było sporo świadków uczestników koloni i opiekunów trafiłem wtedy do szpitala po podobno przy utracie przytomności uderzyłem się w głowę nie mogłem dłuższy czas odzyskać przytomności robili mi wszystkie badania w szpitalu na obserwacji w tym także eeg ale jako młody chłopak nie miałem dostępu do wyników po powrocie badania trafiły do lekarza rodzinnego po tej sytuacji nie podjęto farmakoterapii ani innych sposobów leczenia. nie brałem żadnych leków ani nie byłem leczony. po tamtej sytuacji nie miałem innych objawów ataków aż po 5 6 latach ok może nawet 7 utraciłem przytomność drugi raz ale to naprawdę była ciężka praca fizyczna i krótkimi przerwami na wodę tylko usiadłem w pewnym momencie ze zmęczenia i dalej nie pamiętam straciłem przytomność. czy występują jakieś klasy padaczkowe o różnych stopniach zaawansowania lub może choroby podobne. bo coś słyszałem że to ma różne stadium i że każdy człowiek ma swój "próg wrażliwości świetlnej" czy coś takiego.
  3. a np czy choroba nerwicowa może jako podszywać się pod chorobę epileptyczna. zauważyłem że gdy nie miałem 100 % pewnosci że to nerwica. opisywałem na forum swoje objawy i przyjmowałem do świadomości tą która najbardziej odpowiada moim objawom. wtedy one się nasilały i utożsamiały z tą chorobą którą myślałem i byłem przekonany że mam. czy podobnie może być w tym przypadku ?
  4. witam. mam pewne pytanie. w wieku ok 11 lat pojechałem na kolonie szkolna nie spałem ponad 24 godziny i grałem w salonie gier gdy nagle straciłem przytomność od błysków monitora. 5 6 lat później pomagałem sąsiadowi na budowie bardzo ciężko pracowałem fizycznie i podobnie jak w pierwszym przypadku nie spałem ponad 24 godziny. Poza tymi dwoma przypadkami nigdy nie miałem takich sytuacji. dodam ze ciężko pracuje nadal uprawiam sport mam treningi siłowe aerobowe biegałem na nartach z zawodu jestem informatykiem i dużo czasu spędzam przed komputerem mam styczność z migającymi światłami i nic się nie dzieje. moja mama choruje na padaczkę mam 3 rodzeństwa i oprócz niej nikt nie choruje. ja choruję na nerwice i najbardziej nurtują mnie te dwie sytuacje. Czy to padaczka czy zwykłe przemęczenie? Jeśli to padaczka na jak wygląda częstotliwość ataków i czy z czasem się zmniejsza? dodam jeszcze ze o chorobie nerwicowej dowiedziałem się po pierwszym poważnym ataku paniki. a po poznaniu objawów tej choroby mogłem mieć ją wcześniej. czy to mogła też byc jakaś przyczyna. z góry dziękuje za odpowiedz pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...