notaga1001

Znaczy przez kilka lat unikałem jakichkolwiek związków zwłaszcza z kobietami a to wszystko przez matkę . Mama przez jakiś czas ciężko pracowała , prania czy zaległości w opiece realizowała w soboty po południu i niedziele ale po jakimś czasie była wykończona i odsypiała nawet w niedziele i nawet większe prania musiałem robić sam a to była masakryczna robota . Potem dołączyła do paczki w biurze a oni tam strasznie pili w efekcie raz po raz przywozili ją kompletnie urżniętą do domu. Żeby tylko była pijana to dałoby się to obejść ale ona sikała pod siebie . Nie dało się jej tak wpakować do łóżka . Nie dosyć ,że trzeba było ją rozebrać żeby wyprać to jeszcze umyć ją . Na szczęście reagowała na polecenia więc nie musiałem jej dźwigać zbyt często. Wszelkie tajemnice kobiece poznałem dzięki temu dokumentnie a smród który musiałem znosić odebrał mi jakikolwiek pociąg do płci pięknej na dłuższy czas. Co mnie do dzisiaj dziwi to kiedy pierwszy raz zorientowała się ,że rozebrałem ją do golasa i wycierałem w najbardziej intymnych miejscach bo te jak na złość były najbardziej zaświnione to nie wiedziała co z sobą zrobić, ale nie rzuciła alkoholu. Ja bym spalił się ze wstydu gdyby mnie dziecko musiało myć jak gówniarza. Najpierw próbowała coś tam krzyczeć ale wtedy pokazałem jej rzeczy których jeszcze nie wyprałem i dała spokój. Potem przeszła nad tym do porządku dziennego i niekiedy zostawiała po drodze gniazdo bocianie to wtedy pilnowałem żeby była przykryta bo jak zmarzła to siusiała. Już byłem po 17 urodzinach jak sprowadziła partnera , ten bił ją i bałamucił też siostrę . Dałem mu w mordę , poskarżył się matce a ta wezwała milicję ale nie na niego tylko na mnie . Siostrze się podobała ta jego adoracja , brat mieszkał u ciotki . Byłem już po 19 doczekałem do zdania egzaminów końcowych . Zdobyłem zawód i wyniosłem się z domu.

Z tymi stosunkami w rodzinie to może być prawda. Mój ojciec poszedł sobie z domu kiedy miałem dziewięć lat i od razu spadły na mnie wszystkie jego obowiązki oprócz pracy zarobkowej i sypiania z matką . Zakupy jedzenia ,opał , piwnica , palenie w piecach, opieka nad młodszymi , pomoc przy lekcjach , dbanie żeby mieli poprasowane bo wtedy nie było jeszcze materiałów niemnących i byli pojedzeni, mycie kąpanie i kładzenie spać , itd.itp. Rodzice wiedzą jak to z dziećmi jest . Matka usiłowała wyrównać brak kasy od ojca i tyrała gdzie się dało więc jak poszła rano to wracała o 22 . Młodzi mnie słuchali ale zaniedbałem uczyć ich samodzielności i pamiętam ,że kąpałem ich jeszcze jak siostra miała 13 lat . Jak dostała miesiączki i przyszła spanikowana to myślałem ,że zawału dostanę . Też nie wiedziałem co się dzieje i myślałem ,że usiadła na czymś ostrym . Gdybym opisał jak próbowałem zlokalizować ranę to admin skasowałby mi konto . Wreszcie poleciałem do sąsiadki która miała telefon żeby wezwała pogotowie i ona dopiero opanowała sytuację i objaśniła co i jak. Dzięki temu nie założyłem rodziny bo jak pomyślałem ,że musiałbym jeszcze raz mieć styczność z dziećmi to mi się niedobrze robiło. Więc wpływ sytuacji rodzinne zapewne jest istotny ale nie mniej istotne są jakieś zmiany w chemii organizmu .

Wow ! Widze ,że admin zjawił się w pracy i pokasował mi połowę fotek . Pewnie jest brzydki , nikt go nie lubi , starczy jad bije mu do głowy i nic tylko by ciął . Jak ci się człowieku nie podoba to skasuj mój profil a nie baw się w cenzora.

Widzę ,że zainteresowanie troszkę jest większe. Szkoda ,że nie pojawiło się moje alter'ego. To byłaby galeria.

Czas leci . Mam sporo fotek z różnych okresów ale ubranych prawie wcale . Sorry.

Dla Leny V fotki z paznokciami niepomalowanymi. Sorry ,że paznokcie mam fatalne ale jestem już dosyć stary .

Staram się zamieszczać zdjęcia aktualne dlatego moje Drogie musze sobie robić je osobiście. Cieszę się ,że Wam się podobają. / W sensie techniczym ,rzecz jasna/

E, moim zdaniem obleśnie nie wyglądam . Ciekawe jak Ty wyglądasz?.

Żono Sokratesa . Witaj w klubie. Każdy z nas zaczynał/a od takich bajek.

facet w damskich ciuchach.

Lepiej jej o tym nie mów. Też miałem podobną sytuację ale byłem tylko w majtkach ,rano w kuchni pogryzałem sobie kiedy ona weszła tak jak wyszła z łóżka. Niby nic zachęcającego ale zrobił mi się namiot i ona to zauważyła. Coś trzeba było powiedzieć więc mówię ,że to z jej powodu. Nie rozumiem tego -rzekłem- ale bardzo mi się spodobałaś i nie mogę powiedzieć jak, bo mógłbym w pysk dostać . Najpierw myślałem ,że da mi w pysk ale w końcu nic nie powiedziała obróciła się i poszła. Wieczorem kiedy położyłem się spać weszła i zapytała czy rano mówiłem serio. Potwierdziłem i zaraz stało się . Niepotrzebnie , to nie był dobry pomysł.

To masz tu takie zdjęcia które dzieci mogą oglądać na sto procent.

Masz problem. Kiedyś gdy mieszkałem z rodzicami to kiedy ich nie było używałem rzeczy mamy , ale z tym trzeba ostrożnie bo matka łatwo zauważy . Potem zawłaszczyłem piwnicę i tam sobie zrobiłem enklawę . Ogólnie to najlepiej mieć własny lokal . Nie polecam spółki z kimś.

Ech ! nie ma nikogo do wymiany myśli .

u ciebie to poszło coś nie tak w szkole.

lotto mi to , zainteresowani wiedzą co lubię .

Undoffen jest bardzo skuteczny i po kilku dniach psikania w gardło oraz do nosa z przeciąganiem aż do gardła daje fantastyczny rezultat. Ale uwaga po czasie jest skutek jakby grypy. W środku zimno , trochę boli głowa , trochę jest suche gardło . Co ważne przy robieniu kupy czuć ten Udoffen i trochę kał jest jasnobrązowy zamiast normalnej barwy. U mnie zaczęło się wczoraj i przerwałem branie Undoffenu . Po nocy pełnej potu i odruchów wymiotnych dzisiaj jest tylko zimno i boli głowa. Przepłukałem sobie kiszki wodą i jest dużo lepiej. Ogólnie powiem ,że mimo obecnego dyskomfortu było warto zaryzykować z Undoffenem.

To jest problem bo fujarka po jakimś czasie nie chce stawać samoczynnie na twardo . przynajmniej u mnie tak jest . Trudno wzbudzić w sobie takie charakterystyczne uczucie na widok kobiety które powoduje gotowość do seksu . Ale nie wszystko stracone bo miałem spontaniczny i udany seks ale to były kobiety które wyjątkowo mi się spodobały , zacząłem twardo i tak samo skończyłem . Niestety to przychodzi rzadko. Normalnie unikam sytuacji prowadzących do seksu bo bym się skompromitował . Jeśli jakiś czas nie zaspokajam się to spermy mam nawet ,nawet ,ale kiedy jade codziennie to jest tego tyle co fasolka. Najgorsze do przezwyciężenia jest to uczucie które zmusza człowieka go samogwałtu.

Trzeba mieć odpowiednią laskę. Wtedy nie potrzeba się masturbować . Masturbacja nie powoduje zaniku jąder ani innych przypadłości ale powoduje na pewno ,że członek po kilku latach takiej akcji nie osiąga twardości. Przy masturbacji to nie jest konieczne . Człowiek tak się przestawia ,że mu inaczej gra wyobraźnia a przede wszystkim paraliżuje go obawa ,że się nie sprawdzi i w efekcie kiedy zamiast dłoni ma pod sobą kobietę pracuje na miękkim czyli nic z tego albo mięknie w trakcie.

To jest tragedia , taka przypadłośc . Człowiek praktycznie nie jest w stanie pracować normalnie ani normalnie żyć . Kiedy to wypełni przełyk albo żołądek to zgaga jest taka ,że coś okropnego . Najgorsze ,że na forum czytam ,iż wiele osób też nie może się doczekać diagnozy co to jest i lekarze leczą ich tak jak mnie na alergie i różne tam inne problemy co nic nie daje. Prosiłem lekarkę żeby mi dała zrobić badanie tego świństwa za co byłem gotów zapłacić ale kobieta od samego początku jak mantrę powtarzała : Roztocza i roztocza , kupiłem od razu łóżko i komplet pościeli i nic . Wystawiłem wszystko na 20 stopniowy mróz a nawet przespałem się na tarasie i też nic . Skoro ten Undofen przeznaczony do walki z grzybicą spowodował tak radykalną poprawę chociaż nie wyleczył przypadłości bo jak to siedzi w zatokach to być może trzeba jakoś to do nich dostarczyć . Mogę powiedzieć na pewno ,że tylko on się sprawdził.

Właściwie to co napisze kieruję głównie do przemyślenia lekarzom. Od kilku lat ściekało mi po gardle takie gęste lepkie świństwo którego ani odkrztusić ani odpluć . Masakra. U kogo ja nie byłem . Od alergologa , przez Pulmunologa do Laryngologa . Wszyscy leczyli mnie na alergie dawali lekarstwa które nic nie dawały. Doszło do tego ,że przy krześle stoi miska do której non stop plułem. Do wieczora było tego dobry litr . Kiedy to wylewałem do umywalki to jakby gęsty klej albo śluz który woda nie potrafiła rozpuścić . W rurze umywalki zaczął narastać taki brązowy grzyb i nawet Domestos go nie ruszał . Myłem zęby Sensodyną odbudowującą żeby zatkać jakieś przetoki bo mi laryngolog tak wytłumaczył . Płukałem gardło płukankami i nic .Kupiłem sobie mydło z nanosrebrem i palcem rozprowadzałem je w nosie po czym wciągałem ciepłą wodę co pominąwszy okropne uczucie topienia dawało ten skutek ,że masa śluzu dawała się wypluwać i zniknęła po kilku razach ta ohydna kula w gardle . Dokupiłem areozol z nanosrebrem do gardła i to w połączeniu z mydłem pozwoliło mi od biedy żyć . Przełom nastąpił kiedy zakaziłem stopę grzybicą . Kupiłem Undofen w aerozolu i aplikowałem go do spodu pomiędzy palce więc stopę miałem na obrzeżu wanny blisko twarzy a siedziałem na stołku . Jak poszedł areozol to się nim zatchnąłem bo usta prawie miałem otwarte aż go w tyle gardła poczułem ale ulga była natychmiastowa . Uczucie było nieprzyjemne bo trochę paliło i smak nieszczególny jednak nie wypluwałem go tylko rozcieńczyłem śliną i powoli przełknąłem . Powiem tak . To chyba nie żadne bakterie ani uczulenie na roztocza ani kilka innych wersji łącznie z zaleceniem pozbycia się wszystkich zębów tylko grzybica. Ten Undofen nie jest trujący bo psikam go sobie do ust rano i wieczorem . Miałem obawy ,że się otruję ale lepiej się otruć niż tak żyć więc zaryzykowałem. Język ma trochę nalotu ale wtedy był gruby żółty kożuch . Jak teraz zdarzy mi się napluć literatkę to jest sporo . Odpluwa się lekko . Dzisiaj wpadłem na pomysł żeby psiknąć też pod język i chociaż minęły cztery godziny może ze dwa razy lekko odplułem .Dopełniłem areozol do nosa tym Undofenem i psikam go sobie podnoszę głowę i wciągam aż przeleci przez gardło co jest bardziej komfortowe niż mydło . Dzięki temu przestałem być więźniem w domu bo wyjść się nie dało dłużej niż na godzinę bo potem musiałem szukać miejsca gdzie mogłem to świństwo odpluć a to kupy czasu wymagało. Jestem emerytem no to dało się to wykonać a co ma zrobić młody który pracuje i w pracy pluć non stop nie może. I teraz kiedy zacząłem zlewać do umywalki to co wypluwam po tym Undofenie to prawie zniknął w rurze ten grzybowy kożuch . Zaznaczam ,że dolegliwości nie ustały całkowicie ale są śladowe odzywają się raz na kilka godzin a do tej pory musiałem pluć non stop . I przestało mi śmierdzieć z ust.

stare fotki

Tam można by mnie nazwać : Crossdresser.

Niekoniecznie trzeba cierpieć potępieńcze męki

Przebieranki potrafią być podniecające . Nieźle trzeba się nakombinować żeby wyjść lepiej niż w męskim wydaniu. Dobrze jest mieć w pobliżu kobietę która nosi 41 rozmiar buta bo wtedy spokojnie wchodzi w nie facet rozmiar 43. Jeśli ktoś chodzi tak po ulicy to ma faktycznie problem. Znam kilka osób które po męsku ubierają się jedynie do wyjścia na zewnątrz.