Mam 17 lat i wrażenie że się sypie...
Jestem otyłym nastolatkiem 109kg przy wzroście 185cm. Wszystko zaczęło się chyba w kwietniu, od kwietnia do pierwszego czerwca schudłem 8kg, tak sam z siebie, pochodziłem trochę więcej niż zwykle, przesiedziałem kilka godzin na siłowni zewnętrznej przez ten miesiąc ok. 5-6h. Na przełomie kwietnia i maja br. leczyłem się również na nerwicę, stosowałem antydepresanty. Wcześniej dodałem temat dotyczący mojej nogi i odzyskałem odpowiedź. Ale zastanawiają mnie jeszcze dwie rzeczy. Ogólnie stałem się apatyczny? ( nie chce mi się wychodzić do znajomych, bardzo pogorszyła się moja pamięć, częściej mi się spać chce niż zwykle, do tego prawie wszystko mnie denerwuje ) do tego ok. 3/4 razy w tygodniu boli mnie głowa (wieczorami), często też odczuwam kłujący ból w okolicy prawej piersi (nawet nad piersią) oraz od miesiąca mam kaszel (palę papierosy). Kaszel zaczął się 4.10.br do tego miałem katar więc wiedziałem że to przeziębienie i leczyłem się samoistnie - stosowałem leki takie jak Faringosept, syrop prawoślazowy oraz acatar, niestety po niecałym tygodniu kaszel wrócił i do dnia dzisiejszego pozostał, nie zawsze kaszlę ale zdarzają się dni gdzie jest to po prostu męczące. I właśnie od tamtego czasu są te kłucia.