Witam, nie wiem jak poradzić sobie z chorobliwą zazdrością męża, on uważa, że go zdradziłam i ciągle zdradzam, każdy mężczyzna, który pojawia się na mojej drodze jest od razu stawiany w roli mojego kochanka, kolega z pracy, jego kolega, brat, ojciec... Zacząl kontrolować każdy mój aspekt życia, nawet wyjście po bułki do sklepu to dla niego pretekst do awantury, bo na pewno idę spotkać się z kochankiem. Ja zaproponowałam mu wizytę u psychologa, ale on nie chcę iść, powiedział, ze jedyne co może mu pomóc to to żebym poddała się badaniu na wykrywaczu kłamstw. Mogę to zrobić, ale mam wątpliwości czy jemu to pomoże czy nie wymyśli zaraz swojej wersji. Co powinnam zrobić? Jak mu pomóc?