monkowa

Hej, nie potrzeba już żadnych proszków, znów muszą mnie niestety ciąć... Za 2 tyg mam zabieg. Pani chirurg powiedziała że nie mam się co bać, że takie przypadki jaki ja mam ciągną się nawet po 2 lata. Żebym tylko wiedziała co to kurczę jest. To co wyłapuję z jej tłumaczeń to: infekcja, stan zapalny, ropa i nic więcej. Pytałam się o być może pozostałosci tłuszczaka (od tej operacji się zaczęło), na całe szczęscie nic z niego nie pozostało. Jest to chirurg plastyczny także obiecała że blizna będzie mała i ładna. Otwierając wszystko powinni mi to wyczyscic już do końca... Bo skoro mascia nie można to tylko to pozostaje. A mi jako obcokrajowcowi pozostaje tylko zaufać tym wszystkim zabiegom...

Hej, byłam, niestety sama, zbyt dużo się nie dowiedziałam, badania histopatologiczne były robione, z tego co zrozumiałam, to nic poważnego... No ale jest. Nie boli, nie piecze, po prostu sobie jest. Lekarka powiedziała, że tym razem obejdzie się bez cięcia, przepisała masć Iruxol N, raz dziennie smarować. Jak narazie od czasu do czasu czuje tam lekkie kłucie, rana wygląda niezbyt ciekawie, bo dochodzi jeszcze ta tłusta masc... Ahh pecha jakiegos mam z ta skronia... W poniedziałek kontrola, zobaczymy... Dziękuję za porady ;) pozdrawiam

Wymiotować mi się już chce jak to widzę... jest obrzydliwe mieć, coś takiego na twarzy... i ile razy mnie jeszcze będą po niej ciąć..?

Witam, na jutro mam termin w klinice, niestety tak jak Ka-wa napisałaś, znów się paprze... strupek odpadł, została regularna dziurka z której leci ta sama ropa co wcześniej. Nie mam pojęcia co mi jest, to był już trzeci zabieg... nie rozmawiam jeszcze na tyle po niemiecku by rozumieć medyczne pojęcia.. tak ładnie się już zabliznila reszta rany... :(

Dziekuję, a wie ktos może jak się nazywa taki proszek w Niemczech? Wiem, że w Polsce jest to dermatol (wujek google) ale nie znalazłam odpowiednika niemieckiego. :(

http://zapodaj.net/b7ed476f17054.jpg.html

Nie dodało zdjęcia więc załączam link :)

Witam, od początku tego roku miałam na skroni ciągle paprającą się pozabiegową ranę, w końcu trafilam na dobrych lekarzy od chirurgii estetycznej, którzy mieli ukończyć moje męki. Także zostałam poddana operacji na pełnej narkozie, usunęli wszystko co było nie tak, czyli zainfekowane tkanki, ropę itp. Pięknie usuneli mi starą bliznę i naciągneli skórę, po czym ładnie zaszyli. Dostałam antybiotyk, jak do tej pory wszystko było w porzadku. Dzis jest trzeci dzień po zakończeniu łykania antybiotyków i coś się chyba znów dzieje z raną. Wczoraj rozdrapal się jeden strupek lecz nie poleciała tylko krew. Była to czerwono-pomarańczowa metna ciecz. Zakleiłam plastrem, dziś znów wszystko zakrzepło ale nigdy nie widziałam takiego rodzaju strupka. Jest całkiem czarny no i naokoło lekko spuchło i poczerwieniało. Czt powinnam iść do lekarza czy to przejdzie samo? Zalaczylam foto. Proszę o poradę; ) pozdrawiam Klaudia