Skocz do zawartości
Forum

onaaa83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez onaaa83

  1. onaaa83

    mąż mnie poniża

    Tak, masz rację. W dużej części to moja wina. Ja pozwoliłam na takie traktowanie. Przez długi czas tak było i nie robiłam z tym nic. Chodziłam w kąt i płakałam. Po jakimś czasie przyszedł i przeprosił. Za tydzień lub dwa było znów to samo i tak minęły prawie 3 lata. Teraz już nie przeprasza. Z byle powodu, z małej różnicy zdań w ciągu kilku minut robi się awantura (np o przeterminowany jogurt w lodówce) z całą serią wyzwisk. Będę chciała iść gdzieś porozmawiać z jakimś psychologiem bo wydaje mi się że on ma problem z opakowaniem gniewu. Jakiś czas temu dowiedziałam się przypadkiem że próbował nawiązać bliższa relacje z inną kobietą. W tym czasie zauważyłam duża poprawę w stosunku do mnie. Z tego romansu nic mu nie wyszło i potem wszystko powróciło i często słyszałam że innym kobietą nie dorównuje, nie jestem kobieca tylko jestem kładą.
  2. onaaa83

    mąż mnie poniża

    Moja sytuacja jest na tyle skomplikowana, że nie mogę zgłosić się nigdzie o pomoc. Te wszystkie miejsca są ściśle związane z jego praca zawodową a w tej sytuacji nie mogę liczyć na sprawiedliwość. Coraz częściej myślę o rozwodzie chociaż nie ukrywam, że ciężko jest mi podjąć konkretną decyzję. Miotam się tak już prawie 3 lata.
  3. onaaa83

    mąż mnie poniża

    Wszelkie tłumaczenia i prośby żeby przestał nie działają. Jak pytam dlaczego tak do mnie mówi to twierdzi, że to mój problem bo tak to postrzegam i cyt. "...zakrzywiam rzeczywistość". Ponoć on nie odpowiada za to jak ja się czuję po tym co on do mnie mówi. To ponoć tylko moja sprawa. Cały czas mi wmawia że jestem chora. Staram się jak mogę. Robię wszystko by jemu dogodzić. Normalnie się do niego zwracam, przytulam, mówię że go kocham. Nigdy nie otrzymuje tego w zamian. Jestem umęczona taka sytuacja. Jestem bardzo samotna
  4. onaaa83

    mąż mnie poniża

    Mamy prawie 6 letniego syna, który już teraz nie okazuje mi szacunku. Zachowuje się jak jego ojciec. Do innych osób dziecko potrafi powiedzieć, że mama jest niegrzeczna dla taty, tata musi gotować (a to jest nieprawda bo on jedyne co potrafi ugotować to worek ryżu). Nie mam już siły ciągle słuchać tego wszystkiego. Jest mi bardzo ciężko. Bardzo spadła moja samoocena. Czuję się zbędna, niepotrzebna, nie podobam się sobie wizualnie. Nigdy nie miałam jakiś większych kompleksów a teraz czuje się tak strasznie beznadziejnie. Nigdy nie był wylewny w uczuciach ale od jakiegoś czasu stał się bardzo wylewny z wyzwiskami. Nie mogę w to uwierzyć że najbliższa osoba potrafi tak dręczyć drugiego człowieka. Osoba, która powinna wspierać, kochać, szanować próbuje zniszczyć, poniżyć i sprawić przykrość.
  5. onaaa83

    mąż mnie poniża

    Mój traktuje mnie bardzo podobnie. Ciągle mnie wyzywa od świni, prostaczki itd... Ciągle tylko słyszę, że mam zamknąć mordę albo gębę, mam łapy, łeb. Nie szanuje mnie tylko cały czas krytykuje. Jestem tym już bardzo zmęczona. Każdy mówi, że powinnam mu powiedzieć co mi się nie podoba w jego zachowaniu, ale on nie słucha. Ciągle tylko słyszę, że to tylko ja tak rozumiem. Jego zdaniem to są moje wyobrażenia. Nie mam już siły. Mam wrażenie, że on próbuje ze mnie zrobić chorą. Ciągle mnie wysyła do psychiatry a moim zdaniem to on powinien tam iść bo nie potrafi odzywać się do mnie z szacunkiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...