Skocz do zawartości
Forum

mokatearabela

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    osada nad Brdą

Osiągnięcia mokatearabela

0

Reputacja

  1. niestety, żołądek tego nie przyjmuje i za każdym razem mam rewolucje kibelkowe...
  2. Witam! Dawno mnie tutaj nie było... W końcu po wielu przebojach trafiłam na cudowną panią doktor (heh, prywatnie) i zrobiono mi posiew pochwy - bakterie wszystkie wybite, ale został grzyb Candida spp. (+++). Dostałam Mycosyst i Gynazol, dodatkowo irygacje kefirem bądź maślanką, cała kuracja będzie trwać do 4 miesięcy, gdyż jest to zasrany, przewlekły grzybas... Bo w grudniu zastosowałyśmy wyżej wymienione leki i była poprawa, do momentu gdy kochaliśmy się z partnerem bez gumki. Przyznam, jest poprawa. Coraz mniej piecze. Dla pewności zrobiłam badanie ogólne moczu i posiew - wynik idealny. Wspomagam się Trivaginem i witaminą C. Aaaaa, musiałam zrezygnować z cukru w diecie, ciężko póki co, ale się staram. Podmywam się Ziają na grzybicę (też ulga). Dodatkowo odkryłam, że na pewno mam uczulenie na lateks! Jutro partner idzie do urologa. Zrobiłam mu listę moich objawów, leków które brałam/biorę i wydrukowałam wszystkie wyniki badań, wszystko byleby naprowadzić lekarza. Tak sobie myślę, że może to jakiś "syf" z jeziora bo mój Luby uwielbia się kąpać, czy to w kąpielówkach czy też bez, opowiadał, że kiedyś nawet zdarzyło mu się z sinicami jeziorko... Na bank ma mojego grzybka. Oprócz tego coś, co daje jego objawy - pieczenie w cewce moczowej i częste oddawanie (bolesne moczu), wcześniej lekarz powiedział mu że to zwapnienie po zapaleniu prostaty, ale nic z tym nie zrobił, znaczy nie zalecił... Ale się rozpisałam, a siedzę w pracy hihi
  3. Mając 10 lat, sądziłam, że w wieku 18 lat będę mieć dzidziusia... - tak sobie marzyłam wówczas głupiutka. Lata mijały i 18stka też hahaha Dopiero w wieku 22 lat poznałam tego Jedynego, zaczęłam współżyć i obudziły się we mnie instynkty mamusiowe takie mega mega - tym bardziej, że dzieci zaczęły do mnie lgnąć. Niedawno szwagierka urodziła synka, to już w ogóle eksplozja miłości! Poza tym wszystkie koleżanki z wielkimi brzuchami - troszkę zazdrość :P Oboje z partnerem chcemy maluszka, dlatego zdecydowaliśmy, że pojawi się w 2016 roku, aleeee jak teraz się "coś" wydarzy to i tak będziemy bardzo szczęśliwi :) Czemu 2016? Dopiero założyliśmy firmę, mieszkanie w remoncie, ciężko z warunkami dla dzidziusia... ale jak będzie trzeba... ;)
  4. ....w polu kukurydzy ałłłć :P A, i planujemy jeszcze na ławce w parku, nocą, tak bardzo bardzo bardzo dyskretnie, ale to latem haha
  5. Jeszcze nie zrobiłam (okres mnie ubiegł, potem obowiązki w nowej pracy), jutro robię posiew i ogólne badanie moczu, następnie idę z tym do urologa. Trivagin stosuję, ale rezygnuję z niego na rzecz właśnie Lactovaginalu, bo wiele dobrego słyszałam na jego temat. Jutro też mój partner robi sobie panel na chlamydie, ureoplazme, mycoplazme bo niedomoga na podobne dolegliwości co ja, w sumie jej coraz gorzej, jak jemu coś wyjdzie to będzie wiadomo, że mam i ja... Ehhh Kiedy pościmy przestaje mnie piec, tak jakby właśnie mój partner "dzielił" się czymś ze mną :/
  6. Nie poddaję się ;) Ja i partner przeszliśmy całą kurację. Trwała całkiem długo bo od września... Teraz 4 listopada kontrolna wizyta. Zobaczymy. Ogólnie.... polepszyło mi się, ale piecze mnie wyłącznie po skorzystaniu z toalety albo jak zmarznę. Stosuję probiotyk, bielizna tylko bawełniana (prana powyżej 60 stopni), podmywam się lactacydem.... Jednym słowem - zadbałam bardziej. Od lat mam problem z nerkami i pęcherzem, chyba muszę w to uderzyć teraz. To też pewnie ma wpływ na infekcje intymne.
  7. Też coś słyszałam o "uczuleniu" na spermę... ale w moim przypadku to raczej nie możliwe, bo nie kończymy w środku, no i jak wcześniej brałam tabletki antykoncepcyjne nic mi nie było... Ogólnie chciałam napisać, że kończę kurację antybiotykiem, a objawy po prostu wróciły. Już nie mam pojęcia co robić dalej... Stosuje wszelkie zalecenia a i tak po skorzystaniu z toalety piecze mnie, potem spokój aż do następnej potrzeby... :(
  8. Generalnie wenerolog wykluczył rzęsistka i stwierdził, że to jakaś inna bakteria beztlenowa musi być. Mam do niego wrócić po kuracji od ginekologa. Objawy są. W sumie mniejsze. Piecze, ale mniej. Kłucie jajników baaardzo rzadko. Dostałam leki na infekcje bakteryjne, bo grzybica wykluczona na 100%. Antybiotyk doustnie i kilka gatunków tabletek dopochwowych, które muszę kolejno brać. Muszę stosować Trivagin dodatkowo. Upławy są skutkiem nadżerki. Po wyleczeniu infekcji mam mieć wymrażanie.
  9. Co u mnie? Nowa lekarka, nowe leki i nowe nadzieje, aczkolwiek tym razem jestem pewna, że się uda. Trafiłam na cudowną panią doktor, która odpowiadała wyczerpująco na moje pytania, wszystko tłumaczyła, była mega delikatna, przejęła się moją sytuacją i uspokoiła mnie! ;) Czeka mnie długie leczenie, ale wierzę, że tym razem skuteczne. Nawet zakupiłam zioła na stan zapalny, co pani doktor pochwaliła, a myślałam, że mnie wyśmieje... :P A i robiąc mi usg dopochwowe wszystko pokazywała na monitorze, który miałam tuż nad sobą. Teraz już wiem, jak to wszystko tam w środku wygląda i, że wszystko w porządku ;)
  10. ~Kassssia Przez dwa lata borykałam się z nawracającymi infekcjami. Pomysłom na farmaceutyki nie było końca. Rozwiązanie problemu podsunęła mądra ginekolog - prać bieliznę w temperaturze co najmniej 60 stopni. Od roku powoli zapominam co znaczą intymne infekcje. Wcześniejszy obyczaj na pranie ubrań w 30 - 40 stopniach spowodował namnożenie na ubraniach drożdzaków, które nie ginęły w niskich temperaturach i powodowały, że zarażałam się od właśniej bielizny :(( Potwierdzam, mój ginekolog powiedział mi to samo i że dodatkowo mam prasować bieliznę, by mieć 100% pewności, że wszystkie bakterie wyginęły.
  11. maślanka -u mnie najskuteczniejsza ;)
  12. mokatearabela

    Ciasna budowa pochwy

    A może masz zrośnięte wargi mniejsze? Moja koleżanka miałam podobnie, strasznie ją bolało i jakoś tak ciasno jej było, jakiś taki "guziczek" właśnie. Dopiero podczas badań u ginekologa dowiedziała się co to, przeszła zabieg i teraz cieszy się seksem ;) Może powinnaś iść do ginekologa, żeby Cię "tam" obejrzał? Uważam, że nie zaszkodzi. Co do przyjemności, to jej też trzeba się nauczyć, poznać swoje ciało... Mi też sporo czasu zajęło "naumienie się tego" - im bardziej będziesz się nakręcać, że chcesz dojść koniecznie pochwowo, to się nie uda, wiem coś o tym... :P Masz orgazm łechtaczkowy, więc nie jest źle! ;) Także spokojnie
  13. właśnie też biorę pod uwagę hormony, badania jeszcze nie miałam, ale zamierzam porozmawiać o tym z ginekologiem podczas wizyty, którą mam umówioną
  14. Przyznaj się... Wkładałaś sobie coś w waginę, że tak bardzo się martwisz czy masz błonę?? Czy uprawiałaś już seks i boisz, że to się wyda?? Idź do ginekologa, niech on zobaczy czy ją masz... Albo jesteś po prostu trollem...
  15. Niestety... A mówi się, że za pieniądze zdrowia nie kupisz, aleee jednak bez pieniędzy się nie wyleczysz, ehh ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...