selfconfident

nie jest to jakiś największy dramat jeszcze, więc z tym oczyszczaniem twarzy to bym bardziej postawiła na domowy proces niż od razu kosmetyczkę! są na ten przykład szczoteczki do oczyszczania twarzy, które wymiatają wszystkie zanieczyszczenia po całym dniu, dodatkowo pobudzają krążenie i nawet wchłanianie kremu jest dużo lepsze, także kondycja skóry powinna się poprawić dosyć szybko. ja mam już kilka miesięcy braun face z nakładką peelingującą i w sumie na tym jednym urządzeniu wyprowadziłam swoją cerę na prostą

my w sumie od permenu w wersji king wystartowaliśmy od samego początku, więc nawet nie mamy porównania :)

jeśli już to postawiłabym raczej na permen ale w wersji king. przynajmniej u nas sprawdza się rewelacyjnie. różnica w sumie taka, że jest podwójna dawka l-argininy, no a zdziałał cuda w naszej sypialni :)

ja w sumie od lat stosuję pielęgnację z vichy, niezmiennie. kiedy nakładam makijaż, kiedy wychodzę jedynie z kremem na twarzy. zmieniam jedynie linie, no bo wiadomo, z biegiem lat jednak troche wymagania i priorytety się zmieniają. jakoś pod makijaż mi pasują, bo nic mi się nigdy nie roluje

no ja mam to samo. panicznie boję się igieł, ale skoro już kolejna osoba mówi, że bezbolesnie i do przeżycia to chyba mogę to już uznac za sprawdzoną informację przed zabiegiem :D

ja mam trochę inne informacje :) ciekawe które prawdziwe! :D w luxmedzie na konsultacji pani mi powiedziała, że zabieg ostrzykiwania robi się tak cienkimi igłami, że nie jest wymagane znieczulenie i praktycznie bezboleśnie się to odbywa!

a dlaczego miałoby to być niezdrowe? hormony z wkładki troszkę zmieniają cały cykl, dla mnie jak najbardziej na korzyść, ale nie mogłoby to być niezdrowe dla kobiety. w końcu wkładkę proponuje pacjentce lekarz :)

no to zazdroszczę :) chociaż u mnie tez nie ma na co narzekać, w sumie przy wkładce okres zamyka się w trzech dniach plamienia więc jestem mega zadowolona :)

ja już mam wkładkę całkiem długo :) niedługo będą dwa lata i szczerze, to już się rozleniwiłam strasznie i przyzwyczaiłam się do tej antykoncepcji niesamiwicie. to uzależnia, takie poczucie bezpieczeństwa, spontaniczność i spokojna głowa :)

z tego co mi mówił ginekolog to obecnie jest to najbardziej skuteczna metoda antykoncepcyjna :) nie ukrywam, że poza samą antykoncepcją i aspektami ekonomicznymi jest też parę innych plusów u mnie :) mam bardzo delikatne plamienia, ból jest znacznie mniejszy no i nasuwa mi się jeszcze jeden wniosek-chyba mam większe libido :)

cena robi się jeszcze bardziej zachęcająca w momencie, gdy wkładkę zakłada się na nfz, bo w sumie wychodzi wtedy cena samej wkładki :)

ja jestem bardziej w tej syuacji, ze po pierwszym dziecku chcieliśmy zrobić sobie taką "przerwę", czuję się super, cenowo też nam to pasowało, bo w sumie jednorazowo zapłaciłam większą kwotę, ale teraz przez kilka lat totalnie nie myślę o płaceniu za antykoncepcję co miesiąc

ej to i tak świetna cena! ja już zdałam się na lekarza totalnie, całościowo u niego wszystko załatwiałam i płaciłam za wkładkę z założeniem 750zł.

w końcu zdecydowałam się na wkładkę hormonalną :) założyłam levosert, ten na 3lata no i póki co wszystko jest ok. okres się unormował i jest dużo słabszy niż zwykle-oby tak dalej

mi włosy zaczęły lecieć po dużym spadku wagi, zrzuciłam 25kg i praktycznie połowę włosów z głowy :( aktualnie robię serię zabiegów mezoterapii igłowej na owłosioną skórę głowy, jestem chyba w połowie, ale już widzę takiego śmiesznego jeża na głwie :) jakby całkowicie druga warstwa włosów się budziła do życia

z tymi igłami to słuszna uwaga, ale ja to zawsze zwracam uwagę czy wszystkie narzędzia wyjmowane są z opakowania po sterylizacji i jakoś tam zawsze zachowują standardy bezpieczeństwa na tyle, na ile jestem z nimi obeznana

biorąc pod uwagę, że nawet manicure jest niebezpieczny jeśli nie jest się sterylnym too daje to do myślenia. dla mnie bezpieczeństwo to podstawa jak już idę na jakiś zabieg, w profemedzie jakoś nigdy pod tym kątem nie miałam problemów :)

z tego względu pomyślałam o tej klinice właśnie, moim zdaniem to profesjonalne miejsce. przede wszystkim bezpieczniejsze niż jakieś salony piękności :)

abstrahując od tematu - tu akurat stanę w obronie panów mężów, bo żona to powinna też mieć na swojej uwadze takie sprawy i na swoje wydatki być przygotowaną :D ja poczytałam opinie o tych zabiegach w profemedzie i też się sama chyba wybiorę

no dlatego jeśli już w ogóle to myślę o klinice medycyny estetycznej i jakimś lekarzu :)

no też tak myślę, czytam o tym sporo i myślę, że takie pobudzenie wzrostu włosów przez ostrzykiwanie skóry może mi w końcu pomóc. podobno ten środek też hamuje wypadanie i wzmacnia strukturę włosa, nie wspominając już o krążeniu

sama zastanawiam się ostatnio nad zabiegiem mezoterapii igłowej, chodzi tu konkretnie o skórę głowy. od kilku miesięcy zmagam się z wypadającymi włosami i wciąż nie widzę poprawy. może macie doświadczenia z takim zabiegiem?

z tego co mi mówił gin, to wkładka hormonalna może być założona i u nieródki i u kobiety która już rodziła, więc ta kwestia jest rozwiana. pozwólcie, że zaufam lekarzowi :)

ginekolog dał mi czas do namysłu, sam mi podsunął taką alternatywę, teraz tylko chcę się upewnić w wyborze i dlatego pytam. u mnie będzie podobnie, bo przechodzę z tabletek

oj, dobrze wiem, że nie mogę przyjmować tabletek i założyć wkładki :) ogólnie robię rozeznanie, szukam opinii o wkładce hormonalnej, bo chyba odpowiadałaby mi taka forma antykoncepcji