Testuję i testuję ... :P
Żel jest mega wydajny ! Na prawdę wystarczy taka większa kropla :) Jak wyciśnie się więcej sprawia wrażenie lepkości na narządach, ale pompka jest tak wygodna i ... hmm ? czuła na nacisk, że po kilku razach łatwo można wyciskać dokładnie tyle ile się chce.
Bielizny nie plami, tak jak producent obiecuje. Jest przeźroczysty i czasem na takie małe bąbelki, które mi się w jakiś sposób podobają. Zaskakujące jest to, że tak gęsty produkt tak łatwo się rozprowadza :)
Zapach delikatny, taki ... naturalny. Po paru dniach mam wrażenie, że zawsze tak pachniałam.
Akurat ostatnio nie czułam wielkich dolegliwości, więc trudno mi ocenić czy taki żel może coś "podleczyć", bo nie jest to przecież lek. Jakby coś więcej mnie łapało, to sięgnę może po InVag ? Na pewno sprawdza się jako świetna kojącą ochrona w upalne dni i co bardzo fajne, zmniejsza odczuwanie podrażnień po depilacji !
Produkt jest dla mnie idealny jako ochrona, profilaktyka. Pokładam w nim duże nadzieje w związku z moją pracą. Pozuję do aktów na ASP. Dla osoby spędzającej nago w pracowni malarskiej kilka godzin dziennie co dziennie zwykłą higiena to za mało (również dlatego, że leczenie w razie infekcji jest niewygodne i najlepiej przechodzić je tylko jak jest dłużej wolne). Dlatego mam nadzieję, że opakowanie ProVag starczy mi jeszcze na początek roku akademickiego, żebym mogła przekonać się, czy chromi mnie przed warunkami pracy :)
