Skocz do zawartości
Forum

fiki14

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez fiki14

  1. Ja miałam ósemki wycinane w wieku 20 lat..chirurgicznie, przy narkozie, 4 naraz, bo się zatrzymały pod dziąsłem i przez 2 miesiące chodziłam ze stanem zapalnym bo się lekarz nie domyślił a ja już miałam dość zawrotów głowy i gorączki. Jak mnie pytali czy chcę znieczulenie ogólne czy miejscowe, to się dowiedziałam że przy miejscowym i tak boli bo będą w kości wiercić....u Ciebie chyba jest troszkę lepiej z tym. ale jak się boisz to może lepiej na tę narkozę wziąć? szkodliwa, wiadomo, ale bólu na pewno mniej ;)

  2. zgadzam się z joanną i laurette. Dziewczyna jest patologiczna i widocznie ją "nosi", a że Ty jesteś najbliżej, pod ręką, to stwierdziła że sobie poużywa. ignoruj ją z uśmiechem, nawet lekko pobłażliwym i zyj sobie radośnie mimo jej jadu i wylewanych ton goryczy. możliwe że czegośc Ci zazdrości albo sama sobie z czymś nie radzi, więc jej agresja jest ucieczką od poczucia słabości (typowy "mały człowieczek"). a gwarantuje Ci, nic bardziej nie doprowadzi jej do bialej gorączki i wywieszenia bialej flagi, niż Twoja radosna olewka jej ważnej osoby ;)))

  3. ja też popieram poprzedniczki. jesteś jeszcze młodziutka...więc może po prostu daj sobie jeszcze czas, nie szukajcie od razu sali, nie rezerwujcie terminu? przecież nie ma określonego czasu na bycie narzeczeństwem. Równie dobrze możecie zacząć organizować wszystko np. za rok - jeśli to faktycznie "ten jedyny", to takie przeczekanie Was nie rozłączy. a jeśli jednak to nie "to", to możesz zyskać sporo czasu na przemyślenia, może poznanie kogoś nowego. szkoda, żebyście się potem wzajemnie unieszczęśliwiali i męczyli przez pochopną (a może nawet trochę niedojrzałą) decyzję tylko dlatego, że chcieliście zostać Panną i Panem Młodymi ;)

  4. ja mam podobny naturalny kolor włosów i lata farbowania metodą prób i błędów na koncie (zawsze farbuję sama w domowym zaciszu bo mi szkoda na fryzjera :) )..wiec jeśli miałabym Ci coś doradzić, to na podstawie własnego doświadczenia radziłabym tak: jesli chcesz na początek delikatnie rozjaśnić włosy, ich przy okazji bardzo nie zniszczyć, to nie idź do zadnej drogerii tylko gdzieś, gdzie sprzedają farby fryzjerskie. Tam sprzedawczyni da Ci farbę o tonie delikatnie jaśniejszym niż twój naturalny i wodę "rozcieńczającą" o niewielkim stężeniu rozjaśniacza. Kolor powinien wyjść troszke jaśniejszy niż Twoje naturalne. Jak Ci się spodoba, możesz potem zacząć eksperymentować z mocniejszymi wersjami (o ile stan włosów na to pozwoli, ale przy używaniu odżywek nawilżających powinno być ok ;) )

  5. mnie też sie wydaje, że to mogło być spowodowane paleniem, znam kilka takich przypadków które miały wtedy podobne objawy...wiec najpierw radziłabym odstawić trawke. jak nie pomoże, zrobić jakieś badania ogólne - może to nie depresja, a po prostu brak jakichś ważnych skladników w organizmie, które obniżają koncentrację i samopoczucie. Jeśli się okaże, że wszystko z organizmem jest okej, a Tobie dalej nie chce się żyć, wtedy już radziłabym pogadać z jakimś psychologiem, albo chociaż lekarzem rodzinnym. U mnie masa znajomych po odstawieniu trawki nie ma wahania nastrojów, zostają ewentualnie kłopoty z pamięcia i koncetracją...ale na to na szczescie zawsze można coś zaradzić, jakoś spróbowac trenowac pamięć. Są na to różne metody, "domowe" albo lekarskie (ostatnio obił mi się o uszy biofeedback, na stronie medycznej piszą że to jakiś specjalny trening mózgu http://www.medyk.rzeszow.pl/biofeedback.html ), czytanie itp.... po pierwsze odstaw trawkę, a potem obserwuj siebie. wszytsko powinno wrócić do normy :)

  6. Ja też jestem zdania, że lepiej czasami kontakt zerwać. Jeśli jedna osoba jest pewna, że nie chce być z tą drugą - a druga jeszcze coś czuje, to prędzej czy później kończy się niefajnie czyimś złamanym sercem, jak komuś sentymenty wrócą.... a skoro on ciągle do niej pisze, to widać sentyment mu został i to spory ;/

×
×
  • Dodaj nową pozycję...