Dzień dobry,
Niecały tyg. temu, po wypiciu piwa i zjedzeniu dwóch kawałków pizzy dostałam ostrej biegunki. Przeszło mi dzień później, jednak zamiast unikać ciężkich rzeczy, nie odmówiłam sobie imprezy grillowej, na której może nie jedząc zbyt niezdrowo, bo jadłam sałatkę, napiłam się sporej ilości alkoholu. Od tej pory do dziś (około 4 dni) czuję podrażnienie na żołądku. Czasem utrzymują mi się mdłości, uczucie pełności, a po wypiciu łyka alkoholu, bądź czasem po zjedzeniu czegokolwiek (a jem teraz naprawdę lekko i mało) od razu muszę biec do toalety.
W aptece dostałam Sylimarol, ale co tak naprawdę może mi pomóc? Czy to jedynie podrażnienie?
