Dobrze, że chcesz, to już pierwszy krok :)
Moja rada - próbuj nowych rzeczy, jeśli masz możliwość spróbuj ugotować coś nowego, zdrowego, ale smacznego, internet jest pełen takich przepisów, które wcale nie muszą być skomplikowane. Brzmi banalnie, ale mówię to dlatego, że czasami człowiek musi spróbować coś kilka, a nawet kilkanaście razy lub w innych odsłonach, żeby mu zasmakowało. Na własnym przykładzie, bo też byłam niejadkiem będąc dzieckiem, nie lubiłam kaszy gryczanej, odrzucał mnie zapach, ale raz spróbowałam jej w pysznym daniu i teraz nie wyobrażam sobie mojej diety bez niej, podobnie brokuły, zupy jarzynowe i wiele innych, mój smak bardzo zmienił się od tamtych czasów. Zacznij od owoców, bo jednak one są częściej tolerowane w smaku przez większość ludzi. Rób z nich na początek desery, rozsmakuj się w nich, potem spróbuj na surowo. W końcu dojdziesz do sałatki warzywnej. Małymi kroczkami i nie poddawaj się :), trzymam kciuki, bo wiele tracisz jedząc tak ubogo, wiem po sobie. I nie chodzi mi nawet o Twój stan odżywienia, ale o doznania dla podniebienia. Dużo przed Tobą do spróbowania! :)