piję Actimel od jakichś 4 lat. wcześniej chorowałam co jakieś 2-3 tygodnie. teraz choruję 4-5 razy w roku. więc u mnie się on sprawdza. poza tym, przez to, że dużo podróżuję, nie mam problemów żołądkowych. myślę, że nawet zahartował mnie na 3 tygodnie w Indiach, gdzie wymiotowała cała wycieczka, prócz mnie i przewodnika. mój Tato pije Danacol i też widzę, że działa. więc może coś w tym jednak jest. albo to zwyczajny efekt placebo. dlatego nie przekonuję, ale i nie odradzam. sama słyszałam różne opinie nawet od lekarzy. po prostu trzeba sprawdzić na sobie. jeśli działa, pić. nie działa, to też tak na prawdę żadnej szkody nie narobi.
masz rację, dla chcącego nic trudnego. mam 20 stron formatu A4, co bym jeszcze chciała w życiu zrobić i mam nadzieję, że je wszystkie kiedyś odhaczę. burleska nie zając, nie ucieknie. póki co muszę ogarnąć szkołę, obowiązkowe łażenie do kin, teatrów, galerii, bibliotek, 2 fitnessów i znaleźć czas dla rodziny i na spanie. więc burleska będzie na 100%, tylko troszkę przesunie się w czasie :) ale jak się zapiszę, to dam cynk co i jak :D