Hej,
masz 23 lata i jestes sam ze wzgledu na wyglad, ja mam 30 lat i ten sam problem, identyko jak Ty, widze ze kazdy patrzy na wyglad i przez to sie odizolowalam, nie prace, siedze w domu i uzalam sie nad soba, płacze i pytam ciagle czemu to mnie spotyka?! mnie osobe miła, wierzącą, wartosciową, i co z tego ze watrosciowa, jak brzydka i chyba nie mam szans na miłosc przez to, bo mam mega niska samoocene i boje sie wyjsc kogo kolwiek poznac, bo boje sie ze sie komus nie spodobam, kiedys jak mialam pieniadze moze przez rok to moglam cos ze soba zrobic to jakos wygladalam a teraz to gapie sie na siebie i widze brzydule, a tak jak siebie widzisz tak widzą ciebie inni, wiem ze mozna byloby cos jeszcze ze mnie zrobic ale musialabym miec kase, na fryzjera, na ciuchy i zabiegi kosmetyczne bo mam cere z niedoskonalosciami, i nie szukam ksiecia, wrecz przeciwnie, szukam kogos na takim poziomie jak ja, niezbyt urodziwy i niesmialy, jakbys chcial to z chęcią z Toba popisze, pozdrawiam