Fajnie, że napisałaś Lawendowa, przepraszam, że dopiero teraz piszę... U mnie już troszkę lepiej, przynajmnien wiem, że fizycznie zdrowy jestem, a te objawy, które opisałem fajnie topnieją z czasem. I to jest OK ! :-) Zmagam się nadal z objawami odstawienia używek i nerwicą, ale jakoś do przodu brnę, choć łatwo nie jest... Może jakaś rada dla potrzebującego mnie.... :-). Pozdrawiam, napisz...