Skocz do zawartości
Forum

guilty

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez guilty

  1. U malutkiej zauważyłam dziś stan zapalny w miejscu szczepionki, jak na zdjęciu. Czy to coś poważnego? Czym to smarować? U lekarza będziemy dopiero w czwartek.
  2. ka-wa A teraz jest lepiej ,coś się poprawiło ,chodzicie na terapię małżeńską? nic się nie zmieniło, wszystko zmierza do rozwodu, czy oficjalnego rozstania, bo mnie nie jest potrzebny rozwód.
  3. Miguel1388 Pytanie też czy zaniedbywaniem np. nie jest to że cały czas tylko pracował. Problemem jest to, że często faceci myślą, że to iż harują pokazuje jak im na kobiecie zależy i że kochają. Mąż miał duzo czasu wolnego. Pracował do 16-tej :/
  4. Mój mąż o terapii zaczął mówić dopiero kiedy dowiedział się o zdradzie. Szkoda tylko, że nie chciał skorzystać z takiej formy pomocy kiedy o to prosiłam, gdy między nami było źle. to żałosne... Możecie mnie linczować za to, co zrobiłam, ale nie życzyłabym największemu wrogowi, żeby spotkało go to, co ja znosiłam przez kilka lat.
  5. Zaniedbywana przez kilka lat przez męża, zdradziłam go dwukrotnie. Żałowałam tego, nie przyznałam się sama do tego. Mąż o zdradzie dowiedział się przypadkowo, po ponad pół roku. Sam odpłacił mi tym samym, niby mieszkamy jeszcze razem, ale bardzo często kłócimy się. Mąż nie liczy się ze słowami i jak tylko nadarza się okazja nie szczędzi mi ostrych, chamskich komentarzy, psychicznie chce mnie chyba wykończyć. Niby mieliśmy ratować małżeństwo, ale on nie starał się. Usłyszałam od niego, że chce zohydzić mi życie, a kiedy współżyliśmy ze sobą po tym jak dowiedział się o zdradzie usłyszałam, że robił to ze mną, żeby mnie karać. Sam nie uważa, żeby przez kilka lat kiedy zajmował się tylko sobą i nie poświęcał ani mnie, ani naszemu dziecku czasu i nie poczuwał do żadnych obowiązków, robił coś złego ( przez kilka lat zachowywał się jak kawaler bez zobowiązań). Nigdy nie był z nas zadowolony i nie doceniał mnie, a byłam wzorową matką i żoną.Nie wiem już jak mam się zachowywać w tej sytuacji. Odeszłabym od niego, bo nie jestem w stanie poradzić sobie z tym wszystkim, ale nasz synek, mimo, że mąż nie poświęca mu nadal czasu, jest z nim bardzo związany emocjonalne, a na domiar złego, jestem w drugiej ciąży , przeze mnie bardzo chcianej, już jeden raz poroniłam i w tej ciąży ciągle są jakieś problemy, z którymi jestem sama. Starałam się pokazać mu, że zależy mi na tym małżeństwie, zgadzałam się nawet na seks kiedy on tego chciał, a kiedy ja bardzo źle się czułam- poświęcałam się. Mam wrażenie, że robił to żeby mnie poniżyć,wiele razy miałam takie odczucia, to było dla mnie uwłaczające. Teraz liczy się dla mnie tylko dobro dzieci, ale psychicznie nie wytrzymuję. Wyszłam za człowieka, którego nie znałam i który urządził mi piekło zaraz po ślubie i teraz dobrze się bawi zdradzając i poniżając mnie, bo uważa, że ma do tego prawo i na inne traktowanie nie zasłużyłam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...